W związku z premierą kinową filmu "Podróż na sto stóp" przygotowaliśmy dla Was konkurs, w którym do wygrania są płyty DVD i książki!
8 sierpnia do kin wchodzi film "Podróż na sto stóp" (zobacz opis i zwiastun filmu TUTAJj) i w związku z tym przygotowaliśmy dla Was konkurs, w którym do wygrania jest pięć zestawów - płyty DVD i książka.
w naszym serwisie i w komentarzu pod tym tekstem odpowiedzieć na pytanie:
Z bohaterem którego filmu chciałbyś wyruszyć w podróż? Odpowiedź uzasadnij
Na odpowiedzi czekamy od 4.08.2014 r. od godziny 11:00 do 11.08.2014 r. do godziny 23:59:59. Odpowiedzi osób niezarejestrowanych w serwisie nie będą brały udziału w konkursie.
Autorzy pięciu najciekawszych odpowiedzi otrzymają zestaw: - 3 filmy DVD ("RED", "RED2" i "Faceci od kuchni") i książka "Podróż na sto stóp".
Szczegółowy regulamin konkursu znajduje się tutaj.
No jak to z kim??? Oczywiście, że z najsłynniejszym HOBBITEM świata :) Tyle że tak naprawdę dla mnie najważniejsze nie byłyby te cudowne krajobrazy i podnoszące adrenalinę przygody... Bo widzicie, ja widzę ogromne podobieństwo do siebie. Otóż i mnie z domu ciężko gdziekolwiek wyciągnąć... Najbardziej lubię domowe pielesze, moje ciepłe kapcie, kwiatki w oknach i zapachy unoszące się z kuchni. Tyle że jak już czegoś się podejmę - to idę do końca, choćbym miała walczyć z samą sobą. A najdziwniejsze jest to, że gdy przygoda się skończy to okazuje się, że byłam do niej stworzona! Ponieważ wyprawa hobbita z krasnoludami była bardziej ryzykowna niż moja codzienność (nawet ta naszpikowana rzekomymi przygodami) to dałaby mi ona możliwość sprawdzenia, czy rzeczywiście dałabym sobie radę... I czy nie zawróciłabym w połowie drogi :)
m
mp35@...
Chciałabym wyruszyć w podróż razem z Dudusiem i Poldkiem z filmu "Podróż za jeden uśmiech" - do krainy z dziecięcych wspomnień - nad morze, przeżyć tyle przygód po drodze, pojechać autostopem. Były to beztroskie lata, w których radość, swoboda, słońce się z dziecięcymi marzeniami splata. Mimo kłopotów jakich po drodze doświadczyli, to super niezapomniane przygody przeżyli. Rodzice się o nich martwili, że się nad morzem w wyznaczonym terminie nie stawili, no ale chłopcy jak to chłopcy myśleli, że pieniądze zgubili i bojąc się kłopotów na jeszcze większe natrafili. Są tego plusy - nikt takich przygód jak oni nie przeżył i Polskę zwiedził. Taki wypad nad morze, gdzie samemu autostopem każdy dotrzeć może, to w obecnych czasach idealna podróż by nabrać dystansu do życia swego. Wiadomo, że każdemu marzą się jakieś zagraniczne wojaże, no ale ja jak na razie o takiej właśnie swojskiej wyprawie marzę ... Choć film już wiekowy, to był i jest moim ulubionym, wszak przygód nigdy za wiele.
c
centurion815@...
W podróż życia chciałbym wybrać się z Hannibalem Lecterem. Liczę, że doktor znacznie poszerzyłby moją paletę smakową. Nasza trasa wiodłaby przez wszystkie najpyszniejsze zakątki świata - min. przez Meksyk, Włochy oraz Japonię, a zakończyłaby się w kuchni mojej teściowej. Mamusia podana w charakterze obiadu byłaby z pewnością "potrawą" o najbardziej pikantnym języku, jaką dane mi było próbować.
g
gusiol1@...
Z bohaterem którego filmu chciałbyś wyruszyć w podróż? Odpowiedź uzasadnij Nie ma bardziej epickiej możliwości jak towarzyszenie Frodowi Bagginsowi w podróży do Mordoru! Poznanie pięknych krain takich jak Shire, Gondor, Rohan oraz oczywiście Rivendell. Sama przygodę wszyscy dobrze mamy ale już na samym początku obyczaje Hobbitów! Unikalne, wyprawa z Merrym, Pipinem, Samem oraz Frodem ... unikanie nazguli, poznanie najwybitniejszego i największego z króli! Przyjemność zapalenia fajki z Gandalfem Szarym a następnie białym. Nauka machania toporem z Gimlim, strzelanie z łuku pod okiem Legolasa, Nauka walki mieczem u samego Aragorna oraz podprowadzanie fajerwerków Gandalfowi! Możliwość poznania wszystkich ras śródziemia, poznania piękna elfów, waleczności krasnoludów i uporu tamtejszych ludzi! Możliwość ruszenia do boju z samym Theodenem! Zobaczenie jak upada twierdza Sarumana! Poznanie rozterek Golluma, posiadanie go za przewodnika! Walka z pająkami... długo by opisywać... nie ma chyba nic bardziej epickiego...
g
gusiol1@...
Z bohaterem którego filmu chciałbyś wyruszyć w podróż? Odpowiedź uzasadnij Nie ma bardziej epickiej możliwości jak towarzyszenie Frodowi Bagginsowi w podróży do Mordoru! Poznanie pięknych krain takich jak Shire, Gondor, Rohan oraz oczywiście Rivendell. Sama przygodę wszyscy dobrze mamy ale już na samym początku obyczaje Hobbitów! Unikalne, wyprawa z Merrym, Pipinem, Samem oraz Frodem ... unikanie nazguli, poznanie najwybitniejszego i największego z króli! Przyjemność zapalenia fajki z Gandalfem Szarym a następnie białym. Nauka machania toporem z Gimlim, strzelanie z łuku pod okiem Legolasa, Nauka walki mieczem u samego Aragorna oraz podprowadzanie fajerwerków Gandalfowi! Możliwość poznania wszystkich ras śródziemia, poznania piękna elfów, waleczności krasnoludów i uporu tamtejszych ludzi! Możliwość ruszenia do boju z samym Theodenem! Zobaczenie jak upada twierdza Sarumana! Poznanie rozterek Golluma, posiadanie go za przewodnika! Walka z pająkami... długo by opisywać... nie ma chyba nic bardziej epickiego...
m
mmoly@...
Oglądałam ostatnio film "Oz wielki i potężny" i właśnie z głównym bohaterem tego filmu chciałabym się wybrać w podróż do świata w którym to on wylądował balonem. Było tam pięknie, ale też mrocznie. Przystojniak grany przez Jamesa Franco to byłby wspaniały kompan podróży. Stworzylibyśmy wspólnie dalszy ciąg przygód. Razem z Ozem, dziewczynką z porcelany i Frankiem przemierzalibyśmy tajemniczy bajkowy świat. Byłoby śmiesznie, strasznie i przygodowo. Gdyby tak móc przemierzać świat z ulubionymi bohaterami byłabym w siódmym niebie. A może TELE MAGAZYN zna sposób jak to zrobić ?!
s
speedway333@...
Chciałbym wybrać się w podróż z Forrestem Gumpem, bo z nim obiegłbym Ziemię dookoła spędzając czas z najciekawszą postacią filmową, jaką dane było mi poznać. Wysłuchałbym historii jego życia na żywo, poznałbym mnóstwo wspaniałych ludzi i zwiedziłbym świat.
a
agata.17ko@...
Powinnam zapewne wybrać młodego i przystojnego aktora, który towarzyszyłby mi w podróży po wyspach kanaryjskich, wachlował liściem palmy i donosił drinków, prężąc jednocześnie swoją muskularną klatę. Ja jednak jestem jednak inna i w swoją wyprawę zabrałabym Christophera Lloyd`a I, na pewno znacie go z filmu Podróż do przyszłości, gdzie on jako ekscentryczny naukowiec podróżuje w czasie, a jego szalone pomysły powodują skurcze w brzuchu - oczywiście ze śmiechu! Razem z Lloyd`em zaczęlibyśmy od podróży pociągiem po naszych pięknych Polskich zakątkach. Najpierw Zakopane i Kasprowy Wierch, w starej leśniczówce spędzilibyśmy noc strachu, gdzie o 1 w nocy zaczęłyby trzeszczeć podłogi, a wiatry poruszałyby firankami w oknach, za o rano przywiałby nas najpiękniejszy widok na świecie! Gdy już zeszlibyśmy z gór na naszej mapie podróży pojawiłby się Lipowiec w Wygiełzowie, mało kto o nim słyszał, jednak jeden raz w roku jest tam zlot czarownic! Można przebrać się za najbrzydszą kobietę świata i wygrać – ale co? Może latająca miotłę! Ostatni punkt wyprawy i daleka droga przed nami to nocne zwiedzanie zamku w Malborku – poszukiwanie zaginionych skarbów i noc z duchami. To wszystko przed nami, a mój towarzysz oczywiście będzie wniebowzięty tak samo jak ja bo wiem, że energia i uśmiech od ucha do ucha to to czego nie zapomnę do końca życia.
s
sgoha28@...
Z Philem z "Dnia świstaka"- bo dzień jest dla mnie za krótki a wpadając w taka pętlę mogłabym jeden dzień przeżyć na różne sposoby a nie wybierać książka, teatr, kino a może spacer warto pójść na wystawę a może krótki wyjazd, otworzyli też nową knajpkę a czasu brak.Wyznaję zasadę, że każdy dzień to podróż a od nas zależy jak się potoczy a przy dniu świstaka wybór jednego nie oznacza utraty drugiego.Takie mieć ciastko i zjeść ciastko.
m
mika19@...
Bilbo wygląda prawie jak Shrek na pewno nie na swój wiek żyją sobie kolorowo i bawią nas odlotowo!
m
matrasek.matrasek@...
W podróż wybrałbym się z Marysią- bohaterką filmu ,,Poszukiwany, poszukiwana", w którą to postać wcielił się wybitny aktor Jan Pokora. Myślę, że historie, którymi raczyłaby mnie Marysia na długo zapadłyby mi w pamięć, dając wiele radości i dostarczając niezapomnianych wrażeń. Miejsca, gdzie pracował(a) bohater(ka) to w obecnych czasach miejsca kultowe, a prowadzone tam rozmowy na trwałe weszły do zasobu współczesnego języka polskiego. Przekonałbym się też, czy Marysia rzeczywiście jest dzika i czy pochodzi ze wsi... Czegoś więcej dowiedziałbym się też o rodzinie, której pan domu z zawodu był dyrektorem... Jestem przekonany, że czas spędzony z Marysią szybko by minął, a wszelkie trudy podróżowania odeszłyby w niepamięć.
s
sosenek.xyz@...
Jest wielu bohaterów filmowych, z którymi chętnie wybrałbym się w daleką podróż, jednakże najchętniej zrobiłbym to z Bernardette Lafont- odtwórczynią tytułowej roli w rewelacyjnej francuskiej komedii ,,Babcia Gandzia". Wierzę, iż dzięki jej obecności przy swoim boku odzyskałbym radość życia, zaś przeżywając wspólne niezapomniane przygody ponownie uwierzyłbym w to, iż istnieje jeszcze na tym świecie dobro i bezinteresowna przyjaźń. Pomimo dużej różnicy wieku między mną a Panią Lafont na pewno potrafilibyśmy się znakomicie ze sobą dogadać, albowiem mamy podobne poczucie humoru i dystans do otaczającej nas rzeczywistości. Babcia Gandzia wie, jak zjednać sobie sympatię widzów; wie też, co zrobić, by osiągnąć w życiu spektakularny sukces:) Jej niespożyte siły witalne zarażają innych; sprawiają, iż nawet na najbardziej zachmurzonej twarzy pojawia się uśmiech. To kobieta, z którą wielu chciałoby się zaprzyjaźnić. Jeszcze większa ilość chciałaby wybrać się z nią w bliższą lub dalszą podróż. Dzięki takiej formie spędzania wolnego czasu miałoby się wiele wspomnień... Któż z nas nie chciałby mieć takiej babci, jaką była Barnardette Lafont?! Myślę, że wielu młodym ludziom brakuje obecnie kogoś, z kim mogliby swobodnie porozmawiać na różne tematy; kogoś, kto łączy w sobie życiowe doświadczenie z naturalną, młodzieńczą swobodą i temperamentem. Wybierając się w podróż należy dokładnie rozważyć, czy nasi wakacyjni współtowarzysze mają wszystkie znamiona idealnego kompana na czas wyjazdu. Babcia Gandzia jest takim ideałem w 100%! Nie bałbym się, że w czasie takich wakacji szybko skończyłyby się nam wspólne tematy rozmów; nie nudziłbym się z nią więc ani przez chwilę. Gdy w zeszłym roku dowiedziałem się o jej śmierci zrobiło mi się bardzo przykro. Ufam jednak, że jej dusza znalazła ukojenie w niebie, bawiąc do łez grono aniołów!
b
boguniamowmi@...
Z bohaterem którego filmu chciałabym wyruszyć w podróż? Przyznam się, w pierwszej chwili pomyślałam o którymś z bohaterów granych przez Brada Pitta, Ryana Goslinga czy też George'a Clooneya - bo która kobieta pogardziłaby podróżą z tak niezaprzeczalnie pięknym mężczyzną u boku? Ale potem, gdy rozsądek zaczął brać górę nad próżnością pomyślałam, przecież i ja przy takim przystojniaku zawsze musiałabym wyglądać perfekcyjnie? A co to za wakacje, kiedy co rano trzeba nakładać makijaż, prostować włosy i martwić się, że i tak wszyscy wkoło uważają mnie za tę brzydszą połówkę. Dlatego w podróż chciałabym wybrać się z Osłem ze Shreka! Przede wszystkim w czasie naszej podróży nigdy by nam się nie nudziło - Osioł zagadałby każdą niezręczną ciszę, a jego szalone pomysły z pewnością nie pozwoliłyby nam zmarnować naszej wycieczki. Poza tym kto jak nie Osioł pytałby czy "Daleko jeszcze" - a na takiego przyjaciela jak on nie mogłabym się nawet zirytować, nawet gdyby pytanie to pojawiało się z częstotliwością co 30 sekund. A poza tym, co najważniejsze, przy Ośle mogłabym być naprawdę sobą - bo Osioł nie patrzy na wygląd - równą sympatią darzy wielkiego Zielonego ogra co uroczą księżniczkę. I w czasie naszej wycieczki, mogłabym być na chwilę właśnie tym zielonym ogrem,: wybrać się na łąkę bez makijażu, na plażę w kompletnie nie ułożonych włosach, w góry w luźnych ubraniach - bo dla Osła byłabym i tak najlepszym kompanem podróży, niezależnie od tego jak wyglądam. A poza tym, w czasie dalekiej podróży ważna jest szczerość pomiędzy kompanami, a tylko Osioł powiedziałby mi, kiedy powinnam zainwestować w tic-taci...;)
y
yyzz@...
Kocham filmy, kocham kino a najchętniej wyruszyłbym w podróż z chłopakami z filmu Kac Vegas :) zaszalałbym jak jeszcze nigdy w życiu, zabawił się, zapomniał o troskach dnia codziennego i wreszcie zwiedziłbym coś wspaniałego...kluby nocne :) nie myślałabym o tym co będzie potem żyłbym chwilą, a potem miałabym co opowiadać dzieciom, wnukom, jak kiedyś ich staruszek dawał czadu :)
y
yyzz@...
Kocham filmy, kocham kino a najchętniej wyruszyłbym w podróż z chłopakami z filmu Kac Vegas :) zaszalałbym jak jeszcze nigdy w życiu, zabawił się, zapomniał o troskach dnia codziennego i wreszcie zwiedziłbym coś wspaniałego...kluby nocne :) nie myślałabym o tym co będzie potem żyłbym chwilą, a potem miałabym co opowiadać dzieciom, wnukom, jak kiedyś ich staruszek dawał czadu :)
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl