KONKURS "Pszczółka Maja. Film"! Wygraj zestaw zabawek!

Pszczółkę Maję lubimy razem z moim 3 letnim synkiem, który codziennie ogląda z nią bajki. Dzięki temu poznaje świat przyrody i miłości do innych. Uczy być dobrym i pomocnym słabszym.

Pszczółka Maja to zdecydowanie moja ulubiona postać z kreskówek, do tego stopnia, że moja pierwsza córka nosi takie właśnie imię. Dlaczego? Otóż Pszczółka Maja to bardzo rezolutna, czasami niesforna, ale i bardzo wrażliwa, empatyczna i sprytna postać. Najbardziej lubię Ją za Jej niekończące się radosne pomysły, dbanie o innych bohaterów bajki, a także za zaraźliwy uśmiech. Wszystkie te cechy, zgodnie z imieniem, posiada też moja córka, która podobnie jak i ja, także lubi Pszczółkę - swoją imienniczkę. Naszym lubieniem Pszczółki Mai skutecznie zaraziłyśmy także moją młodszą córkę, która ochoczo naśladuje tego przesympatycznego owada.

Bardzo lubię Pszczółkę Maję, Dzięki niej naturę poznaję, Świat przyrody bliższy mi się staje, I na łące owady już rozpoznaję, Znam też ich obyczaje. Maja jest wesoła, i to bardzo mądra Pszczoła. Jest to postać moja ulubiona, w bajce tej niezastąpiona!

Za to, że uwiodła Wodeckiego:)

Pszczółka Maja to jeden z symboli mojego dzieciństwa. Najbardziej ja cenię za pracowitość i pomysłowość, choć muszę przyznać, że mi bliżej do Gucia;) Naj naj bardziej cenię ja jednak za... imię, tak długo prosiłem rodziców (mając 5 lat), że i moja siostra nosi to imię;)

Zawsze lubiłem oglądać pszczółkę Maję, ponieważ przedstawia świat, w którym niema zła. Jeśli jakieś się pojawia zawsze zwycięża dobro. Maja i jej najlepszy przyjaciel- Gucio są jak Polscy rycerze stojący na straży dobra. Zawsze przekłada dobro ponad stereotypy, łatwe rozwiązania. Czasem jej upór wręcz denerwuje, jednak to właśnie za to ją najbardziej szanuję. Gdy zmarł mój tata Maja pozwalała zapomnieć o źle szkole domu. Choć to tylko serial, a ja widziałem wszystkie odcinki kilka razy, czułem i po tylu latach nadal czuję się przyjacielem Mai. Czasem oglądam ją wraz z młodszym bratem i dziewczyną, świetnie się bawimy pomimo tylu lat, a piosenkę z intro często śpiewamy. To jedna z pierwszych jakie śpiewał mój brat. Mam nadzieję, że przygody Mai jej upór czasem niewinną naiwność będę jeszcze oglądał za lata, bo to za to ją uwielbiam.

Za to ,że jest, za to, że jak ktoś ją zobaczy raz to się zako[wulgaryzm]e, za jej wygląd , że jest przemiła i przesympatyczna, ze w swoim kombinezonku żółto-czarnym wygląda wspaniale, za jej przygody wywołujące śmiech, za jej powalający głos, fantastyczny niepowtarzalny, za to że już któreś z kolei pokolenie bawi się i wychowuje na je przeżyciach, które uczą i edukują i to jeszcze jak nasze dzieciaki.

Maja, że Gucio! zbiera nektar, ! że Maja jest bardzo pożyteczna ! że Maja jest ładna miła. Maja pomaga innym i wszystkich lubi !. Maja jest śmieszna, skromna

Jeden, dwa, trzy, cztery, Pszczółka Maja jest jak z wyższej sfery. Malutka, ciekawska i bardzo sympatyczna pszczoła, Która kilku przyjaciół zawsze za sobą woła. Zawsze ma przygody ekscytujące, Wesoła fruwa po zielonej łące. Przy sobie prawdziwych przyjaciół ma, Zdyscyplinowaną brygadę w ulu ma. To perfekcyjna pszczółka i zawsze zadbana, Ohh niezależna i zawsze roześmiana. Ohh co się na łące kwiecistej dzieje, Pszczółka Maja wraz z przyjaciółmi się ciągle śmieje. Latem w pełni rozkwitnięte są pięknie kwiaty ich zastosowanie nie tylko owoców jest przez brygadę – efekt bogaty. Cały świat łąki w plac zabaw się przemienia, Udana zabawa jest bez wątpienia. Z liści zjeżdżają, Gdyż w tym czasie te liście w dół opadają. To zjeżdżalnia pierwszej klasy, Gucio krzyczy – „to same rarytasy”. Maja uwielbia kwiatową karuzelę, Leży tam sobie długo śmiele. Potem trochę zakręcona opuszcza wnętrze kwiatu, Wówczas Filip gra na skrzypcach zza krzaku. Maja wraz z Guciem zawody sobie robią, Jak małpki po łodygach „chodzą”. To znaczy troszkę im skrzydełka pomagają, i poniekąd to niezłą wspinaczkę mają. Aleksander zawsze pod łodygami mięciutki koc rozkłada, By w razie niebezpieczeństwa nie była zagłada. Po wspinaczce do celu na koc się układają, Skrzydełka przede wszystkim odpoczywają. Łąką pełnia kwiatów to dla Maj miodem płynąca kraina, W niej życie to głównie porą letnią się rozpoczyna. Wówczas zabawa na placu zabaw i napięcie wzrasta, Maja wraz z przyjaciółmi takim zabawom nie mówi : basta. Uśmiech z ich twarzy nie znika, Każdy z brygady radośnie fika. Z nią chwile są piękniejsze, Pszczółka Maja w telewizorze – najprzyjemniejsze. Chętnie w podróż filmową z Pszczółką Mają się wybieramy, Na tę bajkę zawsze chrapkę mamy.

(K)oleżeńska, o wielkim sercu, chociaż mała pszczółka (O)fiarna, pomocna, prawdziwa przyjaciółka (C)hociaż wciąż w tarapaty sama się pakuje (H)arda, szybko najlepsze rozwiązanie wykombinuje (A) do tego codziennie zbiera pyłek, bo jest pracowita (M)a poczucie humoru, jest niesamowita (M)ądra, wiedzę przyrodniczą dzieciom przekazuje (A) przy tym dobre wzorce zachowania pokazuje (J)ej piskliwy głosik Ewa Złotowska nadała T(Ę) bajkę nie tylko dzieci, ale cała rodzina oglądała

Pszczółkę Maję lubię za to, że przypomina mi moje dzieciństwo, to jest bajka z moich młodzieńczych lat, a bardzo miło jest wrócić pamięcią do najlepszych lat życia. A pozatym lubię ją też za to, że gdy "włączę ją" mojej trzyletniej córeczce, to mam spokój dopóki nie wyłączę telewizora hehe :)

Pszczółkę Maję lubię za to, że jest najmilszym owadem spośród tych których spotkałam na swojej drodze. To pszczółka z klasą, pełna optymizmu i z głową pełną pomysłów. To pszczółka, która bawiła mnie do łez w okresie mojego dzieciństwa a teraz jest ulubioną przyjaciółką mojej 3 letniej córeczki- Lenki. Pszczółkę Maję kocha się za to, że po prostu jest... w tym całym Naszym "ulu" (czyt. życiu) i że bawi, i uczy niezmiennie od tylu lat.

Za jej mądrość, bo jest śmiała, sprytna, rezolutna. Uczy, że należy pomagać innym, z każdym żyć w zgodzie i zawsze trzeba umieć poradzić sobie z każdym problemem.

Za to, że pomogła mojej córce przezwyciężyć lęk przed robakami wszelkiego rodzaju. Mała już nie ucieka, nie płacze i nie wpada w histerię. Wystarczyło, że obejrzała kilka odcinków Pszczółki Mai i zobaczyła, że robaczki i owady są pożyteczne, bywają fajne i nie trzeba się ich bać ;)

Pszczółka Maja razem z Guciem, siedli dziś na moim bucie... Choć owady są paskudne,bycie Mają jest wręcz cudne. Bzyczy Maja na buciku,Gucio patrzy-''Cóż wyprawia...'' A ta mała zwinna pszczółka pomyślała,że zagada. ''Powiedz mi,istoto wielka,czemu Ty nas dziś nie nękasz? Pisk nie świszczy w naszych uszkach,z buta nie przegania ręka...?'' ''Maju,och ty pszczółko złota,ty nie jesteś zwykłą pszczołą. Ty otwierasz przygód wrota,uczysz mnie jak być wesołą. Wielki świat ci figle płata,a ty,mała bohaterka, Swoim czarem i urokiem,sprawiasz,że zło precz ucieka. Nie ma strachu w tobie wcale,lecz odwagę masz ogromną, Słabszym pomoc niesiesz stale, nos ucierasz swoim wrogom. Bezmiar świata chcesz zobaczyć...radość,spryt wszystkim pokazać, Uczyć innych czym jest przyjaźń, jak problemy pod but wsadzać. Za serduszko twe malutkie,słodkie jak nektarek Gucia, Dziś chcę tobie podziękować,życzyć szczęśliwego życia. By przygody tak jak kwiaty na twej kolorowej łące Rosły z każdym dniem ogromnie,by świeciło tobie słońce.''