"Korona królów" odcinki 152-155. po Nowym Roku. Wojna z Czechami, Ślub Heleny i Guncela oraz zdrada Kazimierza! [STRESZCZENIA ODCINKÓW+ZDJĘCIA]

program tv

Co wydarzy się w premierowych odcinkach serialu "Korona królów" po Nowym Roku? W 152. odcinku "Korony królów" Idzi stanie przed obliczem Kazimierza, który nie będzie miał dla niego litości. Podczaszy wyzna Kazimierzowi prawdę o czeskich szpiegach, którzy nie chcieli dopuścić do ślubu Kunegundy z Ludwikiem. Król zażąda natychmiastowej kary, jednak Adelajda zasugeruje, aby wykorzystał Idziego, który doprowadzi go do szpiegów. Niedługo potem Idzi spotyka się ze szpiegami i okłamie ich, że Kunegunda jest konająca – w zamku biją dzwony zwiastujące czyjąś śmierć. Celowo wprowadzi Czechów w błąd, fałszywie mówiąc, że król idzie z odwetem na Śląsk przez Będzin. Czesi będą chcieli zagrodzić im drogę a królewskie wojska zaatakują ich od południa. Król otrzyma list od cesarza Wittelsbacha, w którym nie ma ani słowa o wsparciu wojsk, jest jedynie temat posagu Kunegundy. Do Niemierzy powrócą stare, złe wspomnienia, kiedy to on zdradził króla. Zwierzy się ze swoich cierpień Eliaszowi. Niemierza będzie również twierdził, że Idzi mógł mieć wspólnika na Wawelu - sugeruje królową, dla której Kunegunda zawsze była i jest rywalką.

Córka króla tak bardzo boi się trucizny, że będzie w końcu odmawiać jedzenia i picia. Bolko będzie wściekły z powodu donosiciela Nikela. Każe go sprowadzić natychmiast przed swoje oblicze. Ten jednak weźmie za zakładnika Helenę i ucieknie z zamku z przerażoną dziewczyną. Guncel ostatecznie uratuje Helenę.

W 153. odcinku "Korony królów" Helena będzie już szykowała się do ślubu. Mała Anna przyniesie upleciony przez siebie wianek, a zazdrosna Weronika wyleje na przygotowaną suknię wino. Helena weźmie to za zły znak. Bez większych przeszkód dojdzie do ślubu Heleny i Guncela. Podczas nocy poślubnej dziewczyna dostanie jednak ataku paniki.

Jasiek przyniesie wieści, że wielkie wojsko czeskie ruszyło w stronę śląska. Być może kierują się też w stronę Wawelu. Dwór węgierski na czele z Ludwikiem będzie gotowy do wymarszu wojsk, aby wspomóc Kazimierza w walce. Niestety Wittelsbachowie, mimo układu, wciąż będą milczeć. Król będzie chciał zrealizować swój plan, który zapoczątkował, wprowadzając szpiegów w błąd. Kazimierz spróbuje otoczyć wojska wroga i ich zaatakować kiedy nie będą się tego spodziewać. Prosi Jana Jurę o opiekę nad królewską rodziną, za jej zdrowie i życie odpowiadać ma swoją głową, a następnie wyruszy na wojnę z Czechami.

Na froncie Kazimierz dopuści się zdrady! W 154. odcinku serialu "Korona królów" skusi się na seks ze ślązaczką. Kiedy Jasiek dowie się, że Czesi idą na Kraków, będzie cierpliwie czekał na odwrót sytuacji. W ostatniej chwili zorientuje się, że wojska Luksemburga nie zawrócą - wówczas podejmie decyzje o natychmiastowym powrocie na Wawel. Niestety może już być za późno...

Adelajda wraz z Eliaszem żarliwie modlą się o powodzenie walk i przeżycie Kazimierza. Na Wawel zbliża się Ludwik, syn cesarza (Wittelsbach) wraz ze swoim orszakiem, co wywołuje ogromne poruszenie i zamieszanie. Kunegunda prędko zaczyna się szykować, żeby jak najlepiej wypaść przed przyszłym mężem. Gabija odnajduje złotą podkowę, która zgubił orszak Ludwika. Wierzy, że przyniesie jej to szczęście. Kiedy w królewskiej kuchni pojawia rycerz cesarski – Hasso Wedel, uczciwa Gabija chce zwrócić znalezisko. Okazuje się, że jest jedynie pozłacana i może ją zatrzymać. W karczmie pojawia się Warcisław – książę pomorski, gdzie wyraźnie się wywyższa i jest opryskliwy. Twierdzi, że wiezie listy od swojego brata i księżnej na Wawel. Elżbieta brzemienna, wiec osobiście nie może przyjechać na ślub siostry, ale przesyła podarek. Wójt z Janem Jurą obawiają się ataku na Kunegundę, pamiętają, że czescy szpiedzy chcieli ją zabić. Kiedy na zamku panuje chaos związany z przyjazdem Ludwika, u Adelajdy pojawia się Warcisław, co jest dla królowej ogromnym zaskoczeniem. Kiedy dowiaduje się, że jej pasierbica spodziewa się potomka stara się ukryć zazdrość. Ludwik poznaje Kunegundę i jest nią zauroczony. Nie szczędzi komplementów i miłych słówek królewnie jak i królowej. Kunegunda zakochana od pierwszego wejrzenia.

W 155. odcinku "Korony królów" strażnicy wnoszą ciało Kazimierza do Auli. Przy ciele ojca czuwa Kunegunda. Chwilę później królewna budzi się z krzykiem. To był koszmarny sen. Woła ojca. Szybko wychodzi z komnaty i udaje się do kaplicy. Tam modli się, by ojciec wrócił żywy. Wójt i Maciek pracują nad zamknięciem miasta. Czesi są niedaleko zamku.

Kunegunda traci głowę na punkcie Ludwika, za co karci ją królowa. Nie przystoi kobiecie tak latać za przyszłym mężem, radzi jej aby dała się uwodzić mężczyźnie i być bardziej powściągliwa w okazywaniu uczuć. Gabija z płaczem prosi Adelajdę, aby ta nie odsyłała jej z Kunegundą do Bawarii. Uważa, że jej miejsce jest w Krakowie. Adelajda złości się i zarzuca ochmistrzyni, że nie jest wystarczająco oddana królewnie. Na Wawel przyjeżdża Jagna z Peterem. Królowa i jej dwórki wypytują ją o Helenę, jej miłość do Guncela i o atak Czechów na Świdnicę. Jagna spieszy do Karla, który obsesyjnie próbuje wynaleźć nowy lek. Zdaje się nie zwracać uwagi na ukochaną, ale kiedy tłumaczy jej że robi to też dlatego, żeby jej ojciec spojrzał na niego przychylniej, Jagna jest szczęśliwa. Czuje, że Karl ją miłuje. Spytek informuje córkę, że znalazł dla niej kandydata na męża. Jagna jest w szoku. Na Wawel zbliża się już orszak Kazimierza. Po powrocie wita Ludwika i rozmawiają o sojuszu, z którego cesarz nie do końca się wywiązuje. Jest wojna, a armii Wittelsbacha nie widać. Kazimierz wysyła Pełkę do Chyżyn. Wyzywa Jana Luksemburskiego na pojedynek. Adelajda jest przerażona...

Zobacz więcej wideo na kanale Youtube Telemagazynu!