"Ktoś musi umrzeć". Alejandro Speitzer w kolejnym hiszpańskojęzycznym serialu Netflix. Wyrasta na gwiazdę światowego formatu?

W bibliotece Netfliksa coraz częściej pojawiają się produkcje hiszpańskojęzyczne, które zyskują coraz większą popularność. Jedną z nowości jest "Ktoś musi umrzeć", w której jedną z głównych ról gra Alejandro Speitzer. Widzowie oglądali go już wcześniej w "Mrocznym pożądaniu", gdzie wcielił się w Dario Guerrę oraz "El Club", w którym pojawia się jako Pablo.

Alejandro Speitzer urodził się 31 maja 1995 roku w Culiacán, w Meksyku. Karierę rozpoczął, gdy miał zaledwie pięć lat. Wtedy zagrał w filmie "Rayito de Luz". Jako dziecko brał także udział w innych projektach telewizyjnych, takich jak "Plaza Sésamo", "Aventuras en el tiempo" i "Cómplices al Rescate". Popularność zyskał, gdy zagrał w telenoweli "Bajo el Mismo Cielo". Później został zaangażowany do meksykańskich produkcji Netfliksa.

Prywatnie Alejandro spotyka się ze znaną z serialu "Szkoła dla elity" Ester Expósito. Aktorka także wystąpiła z nim w "Ktoś musi umrzeć". Dzięki udziałowi w produkcjach, które pojawiają się na Netfliksie, oboje wyrastają na młode gwiazdy światowego formatu. Profil Speitzera na Instagramie obserwują blisko 4 mln osób. Na brak popularności nie może narzekać!

Akcja serialu "Alguien tiene que morir" rozgrywa się w latach 50 XX. wieku w Hiszpanii, która w tym czasie jest niezwykle konserwatywnym krajem, gdzie liczą się przede wszystkim pozory i więzi rodzinne. Fabuła rozpoczyna się w chwili, w której młody mężczyzna zostaje wezwany przez rodziców do powrotu z Meksyku do ojczyzny, gdzie ma poznać narzeczoną. Niespodziewanie dla wszystkich mieszkańców swojej rodzinnej miejscowości zjawia się jednak w towarzystwie Lazara — tajemniczego tancerza baletu.

[facebook]https://www.facebook.com/nie.spie.bo.seriale/?tabs=;strona[/facebook]