Leonardo DiCaprio spotkał się z Nelsonem Mandelą, kiedy kręcił film "Blood Diamond" ("Krwawy diament"). Mandela nie był już prezydentem RPA, ale pozostawał wielkim światowym autorytetem. Zrobił sobie zdjęcie z aktorem i wpisał na nim dedykację: "Dla Leo DiCaprio, z najlepszymi życzeniami, Mandela, 4-8-07".
CZYTAJ TAKŻE:
CO LEONARDO DICAPRIO CENI W KOBIETACH...
LEONARDO DICAPRIO W MŁODOŚCI. "TRENOWAŁEM BREAKDANCE" [WIDEO]
Fotografia ta jednak nigdy nie dotarła do DiCaprio. Aktor jest przekonany, że mu ją ukradziono, choć nie wie kto i kiedy to zrobił. Teraz zdjęcia zostało wystawione na sprzedaż. Oferuje je firma Moments in Time.
Leo domaga się zwrotu skradzionej fotografii, ale obecny właściciel - Gary Zimet ani myśli sprostać tym oczekiwaniom. Zapewnia, że wszedł w posiadanie zdjęcia zgodnie z prawem i zamierza je sprzedać niezależnie od kroków prawnych podejmowanych przez Leonardo DiCaprio.

Aktywiści znaleźli sposób na pozbycie się samochodów w miastach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak wygląda Szostak. Jeszcze niedawno chwaliła się metamorfozą, a teraz? Szok!
- Prawda o majątku rodziny Bachledy-Curuś. Luksusowe hotele to początek listy!
- Przyjaciółka Seweryna oskarża: to przez NIEGO stoczył się na samo dno! Wstrząsające!
- Wieniawa ledwo zdała maturę! Kiedy pójdzie na studia? Odpowiedź wbija w fotel