CZYTAJ TAKŻE:
LINDSAY LOHAN POŻEGNAŁA PRZYJACIÓŁ PRZED ODWYKIEM?
NAWET OJCIEC NIE WIERZY W WYLECZENIE LINDSAY LOHAN
Lindsay Lohanjuż od 2 maja powinna być na terapii. Niestety, gwiazda znajduje ciągle jakieś problemy, by poddać się kuracji odwykowej. A to klinika jest nie taka, a to jest nie tam, gdzie aktorka by chciała, a to ośrodek nie ma stosownego certyfikatu... Ostatnim problemem Lohan jest fakt, że w słynnej klinice Betty Ford pozbawiono ją adderallu - środka zapobiegającego nadpobudliwości oraz zaburzeń uwagi.
- Ona obawia się, że odstawienie tego leku doprowadzi ją do otyłości, na co jako aktorka nie może sobie pozwolić - zapewniają bliscy Lohan.
CZYTAJ TAKŻE:
LINDSAY LOHAN: TO NIE BYŁAM JA!
PUNK W METROPOLITAN MUSEUM. GWIAZDY NA WYSTAWIE W NOWYM JORKU [ZDJĘCIA]
Niestety - dla gwiazdy - kierownictwo ośrodka ani myśli godzić się na podawanie jej środka bazującego na amfetaminie... Sąd z kolei ma dość fochów aktorki i zapewnił, że opuszczenie kliniki Betty Ford skończy się zamknięciem Lohan w więzieniu.
- Sędzia nie pozostawił wątpliwości, że opuszczenie przez aktorkę kliniki, będzie naruszeniem warunków umowy z wymiarem sprawiedliwości i spowoduje natychmiastowe zatrzymanie Lohan - ujawniły dziennikarzom źródła w sądzie.
