"Love Island. Wyspa miłości 4" odcinek 29. - co się wydarzyło?
"Love Island. Wyspa miłości 4" odcinek 29.
Powrót "wyspiarzy" z Casa Amor i przeparowanie, po którym do ekipy dołączyła czwórka nowych uczestników, okazały się prawdziwym testem. Rozłąka uwolniła tęsknotę, a ta z kolei prawdziwą siłę uczuć. Dlatego trzeba było stworzyć nową układankę. Wizyta Karoliny w Kręgu Ognia nie była więc zaskoczeniem. Prawo decyzji należało do "wyspiarek", choć po ostatnich zdarzeniach wyniki parowania były dosyć przewidywalne.
Aleksandra odnalazła prawdziwą bliskość z Adrianem. Ola wskazała dotychczasowego chłopaka, Dawida. Koalicja belgijsko-hiszpańska - Alex z Jurkiem - ma się dobrze, chociaż dziewczyna martwi się, że zaczyna traktować Wyspiarza raczej jak przyjaciela, niż partnera. Laura dalej chce być w parze z Arkiem. Magda, oczywiście, wybrała Wiktora. Co więcej, para wyznała sobie miłość.
Paulina zaprosiła do pary Andrzeja. Dla Edyty na placu boju pozostał tylko Mateusz i tak powstała ostatnia para. Mogło się wydawać, że porządki zakończone, ale kolejna niespodziewana wizyta Karoliny nieco zmąciła romantyczny nastrój. Przyszedł czas na eliminację. Tym razem każda z par wspólnie musiała wskazać parę, w której nie dostrzegała żadnego uczucia.
"Islanderzy" nie mieli większych problemów z typowaniem. Ich decyzją wyspę opuścili Edyta i Mateusz.
