"Love Island. Wyspa miłości 5" odcinek 29. - co się wydarzyło?
"Love Island. Wyspa miłości 5" odcinek 29.
Po zamieszaniu wokół Oliwii i Konrada rano atmosfera w willi była bardzo napięta. Para spędziła noc osobno, a Wyspiarka, czując żal do pozostałych Islanderek, unikała rozmów z nimi - Boje się, że przez to całe zamieszanie mogę go stracić – martwiła się o swoją relację z Konradem. Jej śniadanie z partnerem rozpoczęło się od niezręcznej ciszy, po chwili jednak chłopak powiedział, że, mimo wątpliwości, jest po jej stronie i chciałby kontynuować ich relację. Dziewczyna odetchnęła z ulgą.
W międzyczasie Ola z Piotrem wrócili z kryjówki – Było bardzo klimatycznie... – emocjonowała się dziewczyna. Widać, że bardzo dobrze się ze sobą dogadują. Czas na odrobinę ruchu... potyczki słowne uczestnicy zamienili na sportową rywalizację. Podczas zabawy „piłka w grze” piękne cheerleaderki i futboliści z Wyspy Miłości dali z siebie wszystko. Po odrobinie rozrywki Oliwia zabrała Islanderki na rozmowę i ze łzami w oczach wyznała, że ma do nich żal o to, że nie powiedziały co o niej myślą prosto w twarz - Największym dla mnie ciosem byłyście wy, naprawdę – skarżyła się Oliwia i wyjaśniła, że nie żywiła żadnych uczuć do Piotra. Wyspiarki nie dały się przekonać i uznały, że ona jedynie gra na ich emocjach - Nie kupuje tego, jest inteligentnym graczem, próbowała nas kupić... – podsumowała Ania.
Wieczorem przyszedł czas na odrobinę relaksu i zabawę w „wieżę prawdy”. Uczestnicy wyciągali klocki i odpowiadali na zapisane na nich pytania. Czas mijał w przyjemnej atmosferze do czasu, gdy Włodek wylosował element z poleceniem – zdecydujcie, która para ma opuścić Wyspę miłości. Każdy z duetów musiał wskazać jedną parę – nie wszystkie pary były zgodne. Josie i Kuba trochę się posprzeczali a między Laurą i Włodkiem doszło do mocniejszego spięcia. Ponieważ nie mogli wskazać wspólnie jednej pary zdali się na los i w efekcie to dziewczyna ogłosiła decyzję. Włodek był do tego stopnia niezadowolony, że w kręgu ognia kilkukrotnie powtarzał, że on zadecydowałby inaczej. Ostatecznie większość głosów padła na Oliwię i Konrada i to oni dostali 30 minut na spakowanie walizek i opuszczenie willi - Mieliśmy wzloty i upadki no, ale myślę, że jesteśmy szczęśliwi – podsumowała z uśmiechem Oliwia.
Po wyjściu Oliwii i Konrada Włodek wrócił do rozmowy z Laurą, ewidentnie nie mogli dojść do porozumienia, wyszli z Kręgu Ognia kontynuowali rozmowę na sofie, w końcu Laura wyszła, a Włodek wrócił do Islanderów, którzy, chcąc nie chcąc, słyszeli przez ścianę ich sprzeczkę. Włodek uważał, że lepiej się rozeznaje w intencjach Islanderów, bo jest dłużej w willi, Laura natomiast, że chłopak nie daje jej dojść do słowa i chce aby ona zawsze mu ustępowała. W końcu usiadła w samotności i rozpłakała się... Uczucie rozkwita za to między Anią i Jurkiem, którzy zostali oficjalną parą!
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
