„Love Island. Wyspa miłości 8”. Bartek idzie na wojnę z Karoliną Gilon!? Afera ze zdradą Jaqueline trwa w najlepsze!

Redakcja Telemagazyn
Redakcja Telemagazyn
materiały prasowe TV4
Choć 8. edycja „Love Island. Wyspa miłości” już się skończyła, to Islanderzy wciąż nie dają o sobie zapomnieć. Po tym, jak się okazało, że Jaqueline miała być zdradzona przez Bartka, swoje 3 grosze do całej sprawy postanowiła dorzucić prowadząca show Karolina Gilon. Nie trzeba było długo czekać na komentarz Bartka, który mocno skrytykował komentarz celebrytki.

Spis treści

Zdrada po finale „Love Island. Wyspa miłości 8”

Choć finał programu „Love Island. Wyspa miłości 8” już za nami, to nie oznacza to końca emocji związanych z miłosnymi perypetiami islanderów. Wszystko za sprawą relacji koszykarza Bartka i Jaqueline, którzy zajęli 2. miejsce w programie. Wiele wskazywało na to, że oboje chcą budować silną i dojrzałą relację, jednak tuż po finale programu Jaqueline przyznała, że przyłapała Bartka i Karolinę w łóżku!

Nie wiem, czy doszło do penetracji. Musiałabym tam zajrzeć. Karolina nie miała na sobie dołu i siedziała na Bartku. Weszłam, zobaczyłam, powiedziałam: aha, miłej zabawy, misiaki - wyznała niedawno podczas transmisji na żywo Jaqueline, która była zszokowana zachowaniem swojego programowego partnera.

Karolina natychmiast postanowiła wytłumaczyć całą sytuację. Podczas transmisji na żywo na Instagramie przedstawiła swoją wersję, wielokrotnie podkreślając, że to, co widzą widzowie w odcinkach, to wyłącznie 45 minut z całej doby. Zdradziła również, ze ciągnęło ją od dawna do Bartka, co istotne z wzajemnością. Islanderka opowiedziała także o tym, jak Jaqueline ich przyłapała, podkreślając, że tylko siedziała na Bartku i się całowali, ale zapewne gdyby nie zostali nakryci, to doszłoby do pełnego zbliżenia.

Karolinie w jej słowach wtórował Bartek. Koszykarz wyznał także, że nie był blisko z Jaqueline, która miała go... nie dopuszczać do siebie. Zarówno Karolina, jak i Bartek, stwierdzili, że nie są razem, ale będą teraz randkować i chcą się lepiej poznać, aby być może stworzyć związek.

Karolina Gilon odnosi się do afery ze zdradą Jaqueline

Nie trzeba było długo czekać na to, aby do głośnej afery ze zdradą Jaqueline odniosła się Karolina Gilon. Prowadząca „Love Island” w niedawnej relacji na Instagramie podzieliła się z fanami programu swoim komentarzem na ten temat. Choć początkowo nie zamierzała się wypowiadać na ten temat, to celebrytka w końcu wyznała, że nie jest w stanie zrozumieć zachowania Bartka i Karoliny, którzy skoro od dłuższego mieli się mieć ku sobie, to czemu tworzyli relacje z innymi islanderami i składali im poważne deklaracje.

Są zawsze dwie strony medalu. Jedna strona mówi jedno, druga — drugie. Ale! Nie rozumiem jednej podstawowej rzeczy. Skoro Karolina z Bartkiem utrzymują, że już od dawna mieli coś do siebie i chcieli coś próbować, to dlaczego Bartek wrócił do Jaqueline, a Karolina chciała tworzyć i tworzyła parę z Rafałem. Dlaczego spędzała z nim noce w kryjówce, mówili sobie tyle ciepłych słów, planowali relację po programie. Tak samo Bartek z Jaqueline. To brzmiało dla mnie bardzo poważnie.

Co ciekawe, prowadząca „Love Island” zdradziła nawet, że Bartek i Jaqueline byli w jej oczach głównymi faworytami do wygranej w programie. Wyznała także, że Bartek z Karoliną mogli inaczej załatwić tę sprawę i poczekać ze wszystkim do powrotu do Polski.

Powiem wam szczerze, że ja uwierzyłam tym parom, a przede wszystkim Bartkowi i Jaqueline. Mało tego, uważałam, że mają duże szanse na wygraną. Dlatego dla mnie ta informacja, jak tylko się o tym dowiedziałam, była szokująca. Myślę sobie, czyli te wszystkie ostatnie dni w programie, to z ich strony była ściema. No bo jak inaczej, nie rozumiem. [...] Wiecie, każdy robi, co chce i jeśli rzeczywiście ich do siebie ciągnie, to mają prawo ze sobą próbować, ale można to było inaczej załatwić. Można było najpierw zakończyć relację, później wchodzić w drugą. Można było poczekać na powrót do Polski, żeby nikomu nie sprawiać przykrości.

Karolina Gilon w swojej relacji postanowiła wesprzeć również samą Jaqueline, jednocześnie krytykując zachowanie Bartka i Karoliny.

Bo mi w tym wszystkim najbardziej jest szkoda Jaqueline, tak po prostu jako kobiety. Że musiała na to patrzeć, że ich nakryła. Mógł przyjść Bartek i powiedzieć jej już po programie: »Jaqueline to, co jest między nami, nie wypali, podoba mi się Karolina, idę w jej kierunku«. Nawet nie musiałby mówić, że podoba mu się Karolina. Wróciliby do Polski i robili, co chcą, bo mają do tego prawo. Jaqueline chciała spróbować z Bartkiem, więc tym bardziej jest mi przykro, że spotkała ją taka sytuacja. Gdzieś tu jakiś duży błąd w komunikacji. Nie fajnie, że oni [Bartek i Karolina — przyp. red.] byli z tego zadowoleni. [...] Nie podoba mi się to po prostu, jestem wkurzona, wściekła, bo "Love Island" ma się kojarzyć z zupełnie czymś innym i denerwuje mnie to, że jest taka afera w sieci i że komuś jest źle, przykro. Jaqueline nie przejmuj się, trafił swój na swego.

Bartek idzie na wojnę z Karoliną Gilon?

Do obszernego komentarza Karoliny Gilon odniósł się główny zainteresowany, czyli Bartek. Islander w swojej relacji zauważył, że prowadząca show w swoich nagraniach zaznaczała wielokrotnie, że nie chce komentować całej tej sprawy, po czym i tak to robi.

Dziwi mnie bardzo zachowanie prowadzącej program Karoliny Gilon, która z jednej strony nie chce się kategorycznie wypowiadać, a z drugiej jednak to robi, przyjmując przy tym arbitralnie tylko i wyłącznie wersję zasłyszaną od jednej z osób zamieszanych w sytuację.

W dalszej części Bartek uznał, że zachowanie Karoliny Gilon jest mało profesjonale i nie powinna ona trzymać żadnej strony, zanim nie usłyszy obu wersji zdarzeń.

Prowadząca program tego formatu chyba powinna najpierw usłyszeć wersje od obu stron osobiście, zanim zabierze głos, unikając stronniczości, tym bardziej że w programie było wiele dram i żadnej nie komentowała tak ochoczo ani też nie oceniała żadnej pary. [...] Doradzając poczekanie z podjęciem pewnych decyzji, warto dawać przykład od siebie i poczekać na ustosunkowanie się do wydarzeń przez obie strony. Fraternizowanie się tylko z jednym uczestników jest co najmniej mało profesjonalne jeśli chodzi o osoby tworzące program.

Na zakończenie Bartek poinformował, że do całej afery odniesie się za jakiś czas. Póki co chce nadrobić wszystkie zaległości ze swoimi bliskimi.

„Love Island. Wyspa miłości 8”. Bartek idzie na wojnę z Karo...

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn