"M jak miłość" odcinek 1364. w poniedziałek, 9.04.2018 o godz. 20:50 w TVP2! - sprawdź program tv
W "M jak miłość" zapadnie w końcu wyrok w sprawie Justyny (Olga Kalicka)! Na ostatniej rozprawie Piotr (Marcin Mroczek) będzie walczył o to, by sąd nauczycielkę uniewinnił. Dowodząc, że śmierć Garlickiego to wypadek i wynik obrony koniecznej. Górska wyzna cicho:
- Bardzo żałuję tego, co się stało… Nie chciałam zrobić Maćkowi krzywdy, broniłam się. A potem... uciekłam ze strachu, spanikowałam… Wiem, że zasłużyłam za to na karę, ale bardzo proszę Wysoki Sąd o karę w miarę łagodną…
Kilka minut później dziewczyna w końcu odzyska wolność! Kisielowa (Małgorzata Rożniatowska), która cały czas będzie Justynę wspierać – od razu zerwie się z miejsca:
- Brawa dla sądu! Brawo!!!
Tymczasem Marek postanowi w końcu Górskiej pomóc i zaproponuje, by Justyna – po tym, jak zwolniono ją ze szkoły – zaczęła pracę w jego biurze, zastępując sekretarkę, która jest na urlopie macierzyńskim.
- Pani Leny nie będzie jeszcze przez kilka miesięcy... i na ten okres mógłbym panią przyjąć do pracy. Od razu zaznaczam: to nie będą jakieś wielkie pieniądze, z czasem na pewno znajdzie pani coś, co bardziej odpowiada pani kwalifikacjom… Ale na początek myślę, że dobre i to...
- Boże, ja… Nie wiem, co powiedzieć… Bardzo panu dziękuję!
Ewa, słysząc o pomyśle męża, od razu jednak się zaniepokoi…
- Rozumiem, że dziewczyna jest w trudnej sytuacji… Ale ze względu na Mateusza trochę się martwię, czy zatrudnienie jej tutaj to dobry pomysł…
- Właśnie ze względu na Mateusza to zrobiłem... Żeby mieć sytuację pod kontrolą!
Czy Justyna, po tym, jak Marek zapewni jej pracę, zerwie w końcu kontakty z jego synem? Jeśli tak, to czy Mateusz pogodzi się z odrzuceniem?
