
Robert Wroński (Filip Gurłacz) - śmierć w 2019 roku
Robert był jednym z policjantów pełniących służbę na posterunku w Lipnicy. W jednym z odcinków wpadł na trop pedofila, który grasował po okolicy. Niestety, przestępca zdołał go dopaść, zanim zdążył kogokolwiek powiadomić.
Filip Gurłacz musiał rozstać się z "M jak miłość", ponieważ aktor przyjął wiele ról w innych serialach i producenci obawiali się o jego dyspozycyjność.

Kamil Starski (Radosław Krzyżowski) - śmierć w 2019
Kamil był bardzo bogatym niepełnosprawnym biznesmenem, który zatrudnił Marysię jako swoją pielęgniarkę. Mężczyzna się w niej zakochał. Ta jednak odrzuciła jego uczucia i zdecydowała się na ponowny związek z Arturem. Co więcej, okazało się ostatecznie, że Starski jest kuzynem Marysi, jego dziadek był bowiem bratem jej dziadka. Rogowska nie utrzymywała z nim kontaktu, a Starski udał się na leczenie do USA. Jego serce nie wytrzymało i zmarł na stole operacyjnym.
Radosław Krzyżowski odszedł z "M jak miłość" już 2018 roku. Dopiero jakiś czas później scenarzyści zdecydowali się uśmiercić jego bohatera, ostatecznie zamykając przed aktorem furtkę na powrót na plan.

Marzenka i Andrzejek (Olga Szomańska i Tomasz Oświeciński) - śmierć w 2020
Lisieccy zginęli w wypadku samochodowym, zabił ich pijany Jaszewski (Tomasz Lulek).
Otwarcie mówi się, że był to zabieg dramaturgiczny i decyzja produkcji, a nie aktorów.