Aktorka ma troje dzieci: córkę z pierwszego małżeństwa oraz dwoje, które adoptowała z byłym mężem reżyserem Waldemarem Dzikim. Ta dwójka sprawiła, że Małgorzata Foremniak poznała inny sposób życia. O trudnych doświadczeniach opowiedziała w programie Magdy Mołek "W roli głównej".
CZYTAJ TAKŻE:
MAŁGORZATA FOREMNIAK: KTOŚ ROZPUSZCZA PLOTKI NA MÓJ TEMAT
FOREMNIAK CHCE ADOPTOWAĆ DZIECKO
- Ja wzięłam do domu dzieci duże... To są dzieci, które mają twardy dysk zapełniony i z tym się żyje. Mają skomplikowaną przeszłość. To była dla mnie lekcja, czym jest rodzicielstwo. Dzieci uczą nas odpowiedzialności. Nie zdajemy sobie sprawy, że dziecko to biała kartka, gdzie wszystko jest notowane - nasze gesty, zachowania, reakcje. Dziecko wszystko po nas powiela - wyznała Foremniak.
Okres po adopcji był dla aktorki trudnym doświadczeniem.
- Jest to potężny trening... Nieraz płakałam w poduszkę z bezsilności, ale dawaliśmy z Dzikim radę. Ale czasami mówiliśmy, że nie damy - przyznała Foremniak.
Aktorka ujawniła też, że adoptowane dzieci nie zwracają się do niej "mamo".
- Dzieci miały wolny wybór. Ich rodzice zawsze zostaną ich rodzicami... - zapewniła Małgorzata Foremniak.
