Takiej wiadomości nie spodziewał się chyba nikt! Serial "Zmiennicy" powróci po wielu latach w nowej formie! Okazuje się, że właśnie ruszyły zdjęcia do luźnej kontynuacji serialu pt. "Marian Koniuszko - najtańsze taxi w mieście".
Za projektem stoi Marcel Szytenchelm, który w produkcji z 1986 roku wcielił się w niezapomnianą postać Mariana Koniuszko. Aktor jest jednocześnie odtwórcą głównej roli w nowym serialu, ale też reżyserem, scenarzystą oraz producentem.
Z aktorem mieli szansę porozmawiać dziennikarze "Dziennika Łódzkiego", którym Szytenchelm zdradził szczegóły dotyczące serialu.
Należałem do ostatniej grupy aktorów Stanisława Barei, moim pomysłem był tytuł "Zmiennicy", od dłuższego czasu nosiłem się z zamiarem pokazania losów mojego bohatera w naszych czasach. I w końcu ten moment nadszedł - mówi mieszkający w Łodzi aktor, reżyser, dyrektor artystyczny Studia Teatralnego Słup, Marcel Szytenchelm.
Głównym bohaterem serialu "Marian Koniuszko - najtańsze taxi w mieście" będzie oczywiście Marian Koniuszko, który nie odnalazł się w nowych czasach. Mieszka w Łodzi, jest samotny, niczego się nie dorobił i jest taksówkarzem. Jeździ, doskonale znanym ze "Zmienników", zdezelowanym polskim fiatem 125p, o numerze bocznym 1313.
Nie jest to niestety ten sam pojazd, który występował w serialu Stanisława Barei, bo tamto auto zostało po prostu zezłomowane. Ale to jego doskonała, precyzyjna replika, wykonana przez mieszkającego w Radomiu miłośnika starych samochodów, który "Zmienników" zna na pamięć. - przyznał twórca.
W pierwszej odsłonie powstaną cztery ok. 40-minutowe odcinki nowego serialu, ale planowane są kolejne epizody. Każdy ma osobną fabułę, wszystkie łączy postać Mariana Koniuszki - przez okna jego taksówki, do której wsiadają coraz to bardziej intrygujący pasażerowie, oglądamy dzisiejszą Polskę. Jak zapewnia Marcel Szytenchelm, znajomość "Zmienników" do oglądania jego produkcji nie jest potrzebna, choć oczywiście nie zaszkodzi.
Serial swoją premierę ma mieć pod koniec 2021 roku, jednak jeszcze nie wiadomo, jaka stacja go wyemituje. Marcel Szytenchelm finansuje produkcję z własnych pieniędzy, licząc, że uda się sprzedać serial jednej ze stacji telewizyjnych. Atutem produkcji ma być obsada; w produkcji występuje ponad 50 aktorów - obok profesjonalistów, również amatorzy, dobierani w nieprzypadkowy sposób. W odcinku, który rozgrywa się w Bychlewie, jedną z głównych ról zagrał sołtys i jego rodzina - wyjaśnia Marcel Szytenchelm.
