Między innymi, powiedziała o sobie, że "*_nie jest cip_wata". Ustosunkowała się do opinii krążących na jej temat, zaprzeczyła byciu lolitką i pyskatą osobą. Wyznała, że "jest kobietą z jajami**".
Poza nieznajomością lektur wykazała się samymi pozytywnymi cechami. Nie gwiazdorzyła, zachowywała się naturalnie i skromnie. Pokazała swoje poczucie humoru za pomocą nieco drażniącego śmiechu, o którym Kuba powiedział "nie da się go wytrzymać w kinie".
Wyznała, że bardzo ceni twórczość Edyty Górniak i Agnieszki Chylińskiej. Utwory tej drugiej ma zwyczaj śpiewać po alkoholu.
Ma zarówno wrogów jak i wiernych fanów, jednak i jedni i drudzy twierdzą, że jej głos jest niesamowity. Niezaprzeczalnie posiada ogromny talent. Miejmy nadzieję, że odpowiednio go wykorzysta.
Czytaj także:
Mroczna dusza Mariny
Edzia i Marina: Nowa przyjaźń w show-biznesie!?
Jest bezczelna!?
