Marina Odcinek 148

Streszczenie odcinka

Federico grożąc Veronice bronią, żąda od niej wyjawienia miejsca pobytu Lucii, ale Veronica się go nie boi. Szantażuje Federika, grozi mu ujawnieniem prawdy o śmierci jego pierwszej żony, Moniki. Leonor się wyprowadza z rezydencji. Wszyscy żegnają ją z żalem. Alberta jest przerażona, że następnego dnia Ricardo żeni się z Veroniką. Przekonuje Marinę, że powinna coś zrobić, aby nie dopuścić do ślubu. Ricardo, mimo że wieczorem się żeni, rankiem idzie do szkoły. Spotyka profesora Oropesę. Chce z nim pomówić o Silvia i Chuyu. Profesor jest przekonany, że Chuy nie skrzywdził Silvii i żałuje, że się w niej naprawdę nie zakochał. Wariatka źle znosi pracę w szpitalu. Zostało jej jeszcze osiem lat kary. Zamierza uciec. Ktoś musi jej w tym pomóc. Wariatka wybiera na pomocnika Julia. Veronica nie potrafi się powstrzymać, aby nie podręczyć Mariny. Dzwoni do niej do pracy i przypomina, że wieczorem wychodzi za Ricarda. Odwiedza nawet jego rodzinę w rezydencji, ale Guillermo ją wyrzuca. Wtedy Veronica grozi, że jeszcze ich stamtąd wyrzuci. W podobnej misji Federico odwiedza Ricarda. Chce sobie zapewnić, że Ricardo już nigdy nie będzie się kontaktował z Mariną. Na próżno. Ricardo po rozmowie z nim wybrał się do szpitala. Rodzina jeszcze próbuje namówić Marinę do interwencji. Chcą, by przeszkodziła Ricardowi w ślubie z Veroniką. Ale Marina nie chce tego zrobić. Alberta w desperacji wysyła do szpitala Chuya. Julio chce zdobyć fortunę Patty. Zamierza ją w sobie rozkochać, a nawet się z nią ożenić. Sara nie jest przekonana do jego planu. Boi się, że Patty rozpozna w Juliu porywacza i nie da się zwieść, ale on jest pewny swego. Dzwoni do Patty i podaje się za Marcosa, cichego wielbiciela i proponuje spotkanie. Przysyła Patty bukiet róż. Veronica w ślubnej sukni czeka w domu na Ricarda. Tymczasem Ricardo wyznaje Marinie miłość. Uświadomił sobie, że ją kocha i nie chce się żenić z Veroniką. Jest gotów rzucić wszystko i uciec. Marina w końcu się zgadza. Mają wyjechać. Ich rozmowę podsłuchuje Federico. Ogarnięty furią wybiega.