"MasterChef Junior 4" odcinek 4. - co się wydarzyło?
Rywalizację czas rozpocząć! Mali kucharze ponownie stawiają czoła zadaniom przygotowanym przez Annę Starmach, Mateusza Gesslera i Michela Morana. Choć uczestnicy mają nie więcej niż trzynaście lat, potrafią zaskoczyć swoimi kulinarnymi umiejętnościami niejednego dorosłego. W tym sezonie przygotują pierogi, tarty, owoce morza czy wyszukane lunch boxy.
W pierwszym zadaniu młodzi adepci sztuki kulinarnej musieli przygotować śniadanie na specjalnego gościa... królowej polskiej kuchni, Magdy Gessler! Łatwo nie było, bo Magda Gessler jest bardzo wybredna! W tej konkurencji najlepsi okazali się: Paulina, julka, Michalina oraz Kuba. Magdę Gessler absolutnie oczarował Kuba, który wygrał konkurencję i już jest w kolejnym etapie!
W drugiej części odcinka uczestnicy zostali podzieleni na trzy drużyny, a następnie zajęli się... ręcznym wyciskaniem soku z pomarańczy. Tutaj trzeba wygrać, ponieważ grupa, która poradzi sobie najlepiej, zyska możliwość oblania owocowym napojem jurora! Każdy z jurorów opiekował się inną drużyną, jednocześnie mając nadzieję, że jego zawodnicy przegrają... Najwięcej soku wycisnęła drużyna Ani Starmach, czerwoni. I chociaż miała być oblana tylko Ania, później taki sam los spotkał również resztę jurorów.
Następnie mali kucharze musieli przygotować sałatkę ze składników, które są w spiżarni. Wyborny sos przygotowała Nicola. Na wyróżnienie zasłużył także Olek. Jurorów porwała również kasza w wykonaniu Heli.
Z PROGRAMU ODPADLI OLA I MICHAŁ
