Mistrzowie
Champions, Czechy 2004
Miejscami przygnębiający, miejscami zabawny obraz czeskiego zaścianka pokazany na tle narodowej obsesji na punkcie hokeja.
Reżyseria:Marek Najbrt
Czas trwania:83 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Komediodramat
Klára Melíšková
jako Zdena
Jiří Ornest
jako Pavelec
Leoš
jako Karel
Josef Polášek
jako Josef
Jan Rehák
jako Little Jarda
Robert Záruba
jako Sports commentator
Marek Najbrt
Reżyseria
Petr Marek
Muzyka
Pavel Hrdlicka
Montaż
Miloslav Holman
Zdjęcia
Miro Gal
Efekty specjalne
Jirí Melcher
Dźwięk
Opis programu
Miejscami przygnębiający, miejscami zabawny obraz degrengolady czeskiego zaścianka pokazany na tle czeskiej obsesji na punkcie hokeja. Kiedy narodowa reprezentacja hokeja walczy właśnie o Puchar Świata, w małej, zapomnianej przez Boga i ludzi wiosce w czeskich Sudetach życie płynie jak co dzień. Może z wyjątkiem tego, że zwyczajne tematy rozmów teraz zastępują dywagacje nad wynikiem zbliżającego się meczu, a centralnym punktem dni jest wspólne oglądanie rozgrywek na czarno-białym ekranie telewizora. Jak mówi jeden z bohaterów: "Musimy dopingować naszych. Szwedzi tego za nas nie zrobią". Przed telewizorem zbiera się ekscentryczna galeria wioskowych dziwaków. Jest wśród nich Karel (Leos Noha), właściciel tutejszej "hospody", jego żona Zdena (Klára Melíšková), zdziwaczały inwalida i pesymista Jarda (Jan Rehák) i Josef (Josef Polásek), który żyje wiarą, że jego ojciec - wbrew temu, co mówią - nie był Cyganem, więc i on nie jest skażony cygańską krwią. Josef i Karel swoje nadzieje na poprawę sytuacji finansowej pokładają w pijackich wizjach Bogusza (Jan Budař), Zdena natomiast wierzy, że kocha ją Milan (Tomás Matonoha), kierowca ciężarówki, który jest jedyną nicią łączącą mieszkańców wioski z resztą świata. Milan natomiast śni o tym, aby śmierdzącą ciężarówkę zamienić na kołyszący się na morzu statek. Czarna komedia Marka Najbrta, aktora, który "Mistrzami" debiutuje jako reżyser, zachwyciła krytyków błyskotliwą analizą czeskiego społeczeństwa. Osnuta wokół hokejowego mitu, sportu, który w Czechach uważany jest na największy narodowy skarb, wydaje się ostrą odpowiedzią na typowe, coraz gładsze czeskie komedie. "Hokej w Czechach to nie tylko sport, lecz fenomen polityczny i społeczny. Nie rozumiem, dlaczego to społeczeństwo chce opierać swoje życie na hokeju. My natomiast poprzez ten sport chcieliśmy pokazać sytuację w Czechach" - przekonywał Najbrt po projekcji "Mistrzów" na Warszawskim Międzynarodowym Festiwalu Filmowym.