"Miszmasz czyli kogel-mogel 3" będzie miał swoją premierę 25 stycznia 2019 r. Wiadomo już jednak coraz więcej na temat samego filmu oraz kulis jego powstawania. Okazuje się, że gdyby nie Ewa Kasprzyk, czyli filmowa pani Wolańska, trzecia część mogłaby nie powstać, a na pewno - prace na planie mogłyby rozpocząć się dużo później.
Ewa Kasprzyk brawurowo wcieliła się w nieco przewrażliwioną panią Wolańską - żonę docenta Wolańskiego (Zdzisław Wardejn), która podejrzewała go o romans z Kasią (Grażyna Błęcka-Kolska). To jej filmowe powiedzenia przeszły do historii. Wystarczy wspomnieć tekst "Marian, tu jest jakby luksusowo" z drugiej części komedii, "Galimatias". Aktorka przyznała, że to ona wykonała pierwszy telefon do Ilony Łepkowskiej, scenarzystki.
Do napisania kontynuacji tej historii sama wielokrotnie namawiałam Ilonę Łepkowską. Gdy się to wydarzyło, trochę się jednak przestraszyłam, bo to jest zderzenie z legendą. A przecież czasy się zmieniły, ustrój się zmienił – inaczej się ubieramy, mówimy i żyjemy. Oczekiwania widzów też mogą być inne, a przede wszystkim mogą być różne.
Jak zmieniła się Barbara Wolańska przez lata? Jest matką nie jednego, a dwójki dzieci - Agnieszki i Piotrusia. Od lat rządzi całą rodziną, a ostatnio została też słynną ekspertką od seksu. Pewna siebie i wyzwolona, na kolejnych wykładach doradza kobietom, jak odnaleźć punkt G... I nawet nie zauważa, że jej własny mąż dochodzi powoli do punktu R jak rozwód i rozstanie... Co z tym zrobi Wolańska? Przekonamy się w kinach!
Zobacz więcej wideo na kanale Youtube Telemagazynu!
Zobacz więcej wideo na kanale Youtube Telemagazynu!
[facebook]https://facebook.com/telemagazynpl?tabs=;strona[/facebook]
