Na to wygląda. Agata Młynarska, która z Kretem była w związku przez kilka lat, na wieść Faktu o oczekiwaniu przez Kreta narodzin dziecka odrzekła…
Nie mam nic do powiedzenia w tej sprawie. To jest prywatne życie Jarka. Prowadzimy teraz zupełnie odrębne życie. Każde z nas ma swoje…
Co prawda nie powiedziała nic, co nie byłoby prawdą, ale czy naprawdę nie stać ją na coś miłego w takiej sytuacji? Na przykład, “bardzo się cieszę jego szczęściem“, albo chociaż suche “gratuluję"? Czyżby Młynarska miała jakieś żale do byłego partnera?

Wideo