"NA DOBRE I NA ZŁE" ODCINEK 623. W ŚRODĘ, 3.02.2016 O GODZ. 20:40 W TVP2!
"NA DOBRE I NA ZŁE" ODCINEK 623. W ŚRODĘ, 3.02.2016 O GODZ. 20:40 W TVP2!
Julia Burska (Aleksandra Hamkało) w Leśnej Górze przeżyje prawdziwy horror. Gdy dziewczyna będzie czekać na autobus (razem z wycieczką szkolną, w której znajdzie się także Małgosia (Daria Domaszewicz)), na przystanek wjedzie nagle samochód taranując wszystkich, którzy staną mu na drodze. Julia zauważy rozpędzone auto i spróbuje ostrzec ludzi wokół: - Na trawnik! Już!
Jednak bilans wypadku będzie tragiczny. Doktor Burska zachowa zimną krew i od razu zadzwoni po pomoc, a później zrobi wszystko, by utrzymać rannych przy życiu aż do chwili, gdy pojawią się w końcu ratownicy. - Jestem lekarzem! Pierwsza na miejscu zdarzenia… Kilkoro dzieci ciężko rannych. Jedno przygniecione przez wiatę przystanku. Bez ciężkiego sprzętu nie da się go wyciągnąć... - wyjaśni sprawę.
Julka dołączy do jednej z ekip i później przyjedzie z ratownikami do szpitala, a tam znów trafi na "kryzys", bo podczas operacji wykonywanej przez doktor Mróz (Magdalena Turczeniewicz) dojdzie do groźnego wypadku. Sylwia w trakcie zabiegu straci nagle przytomność i upadając wbije jeden z instrumentów w szyję pacjentki! Z sali od razu wybiegnie przerażona pielęgniarka – szukając kogoś, kto zdoła lekarkę zastąpić. Burska zgłosi się na ochotnika.
- Podobno potrzebujecie chirurga?
- A pani to…?
- Ktoś, kto chce pomóc. Pierwszy dzień w Leśnej na chirurgii... Wysłał mnie dyrektor Tretter! - lekarka szybko wymyśli "niewinne" kłamstwo wiedząc, że inaczej personel szpitala nie pozwoli, by chwyciła za skalpel. Dyrektor (Piotr Garlicki) tuż po operacji wezwie ją do gabinetu - szczęśliwy, że znów widzi córkę przyjaciół i wściekły, że dziewczyna ściągnęła na siebie kłopoty.
- To nie jest zabawa! Nie miałaś prawa wchodzić na salę operacyjną... Naraziłaś życie tej kobiety i dobre imię moje i szpitala! - zacznie wyrzucać dziewczynie, a Julia od razu pokaże, że ma niezły "charakterek". - Proszę mnie nie karcić, jakbym nadal była małą córeczką Zosi Burskiej, bo już nią od dawna nie jestem!
- Masz więcej szczęścia niż rozumu, dziecko! Operacja się udała, ale gdyby nie daj Boże, coś się stało tej pacjentce... I ty, i ja moglibyśmy pójść siedzieć, a dobre imię szpitala… Nawet nie chcę o tym myśleć!
- Nie moja wina, że chirurdzy tu u was padają przy stole operacyjnym!
Czy doktor Burska zostanie w Leśnej Górze na dłużej? Jak dalej potoczą się jej losy? Przekonamy się wkrótce!
CZYTAJ TAKŻE:
