Na ratunek 112 Odcinek 34 (Sezon 1) - Porwanie/Dziecko dusi się moskitierą

Streszczenie odcinka

Jacek (6 l.) zostaje w domu z opiekunką - Anetą (32 l.). Jego bogaci rodzice pojechali do teatru. Są to ludzie, którzy w Internecie obnoszą się ze swoim bogactwem. Telefon opiekunki rozładowuje się, a w mieszkaniu nie ma prądu. Nagle kobieta zauważa mężczyzn w kominiarkach, którzy zbliżają się do domu. Aneta bierze Jacka za rękę, zamyka drzwi na klucz i dzwoni pod numer alarmowy 112. Kobieta ma nadzieję, że złodzieje okradną mieszkanie i odejdą. Ale z ukrycia podsłuchuje ich rozmowę, z której wynika, że przyszli porwać 6-latka. Czy policja przyjedzie na czas i powstrzyma porywaczy? Opisana w tym odcinku historia to przestroga, by uważać, co wstawia się do Internetu, bo dostęp do treści w sieci mogą mieć różne osoby. W drugiej części tego odcinka dowiemy się, jak niebezpieczna dla małego dziecka może stać się moskitiera. Upalny, letni dzień. Okna w mieszkaniu otwarte na oścież. Iza osłania łóżeczko śpiącego synka moskitierą. Firanka jest zawieszona nad łóżeczkiem na konstrukcji plastikowej. Malec śpi w ciągu dnia. Ojciec chłopczyka jedzie na zakupy, a mama zajmuje się sprzątaniem. Odkurzająca Iza nie słyszy, że jej synek obudził się wcześniej niż zazwyczaj. Malec dosięga firankę moskitiery rączkami. Gdy dłoń zaplątuje się dziecku w firankę, spada na Jasia cała konstrukcja moskitiery. Łzy, pot, katar oraz gwałtowne ruchy powodują, że buzia i nos dziecka zostają zatkane firanką. Gdy Iza wchodzi do pokoju synka, malec jest już nieprzytomny. Matka wpada w panikę, telefonuje do męża. Mężczyzna poleca żonie zadzwonić po karetkę pogotowia. W Centrum Powiadamiania Ratunkowego telefon Izy odbiera Natalia. Operatorka po szybkim wywiadzie natychmiast wysyła pogotowie. Wie, że czas jest kluczowy w tym przypadku, a zbyt późna akcja ratunkowa może zaważyć na życiu i zdrowiu dziecka. Izabeli, pod wpływem kontaktu z operatorką CPR, udaje się opanować histerię i wykonać czynności ratunkowe. Oddech wraca Jasiowi w momencie, gdy pod dom podjeżdża karetka pogotowia ratunkowego.