"Nasz nowy dom" sezon 14. w środy i czwartki o godz. 20:05 w Polsacie - sprawdź program tv
W kolejnym odcinku przeniesiemy się pod Warszawę, gdzie z przeciwnościami losu zmaga się pięcioosobowa rodzina: pani Magda i pan Sławomir oraz ich dzieci – Emilka, Eliza i kilkumiesięczna Laura, którzy mieszkali na poddaszu starego drewnianego domu w Józefowie. Gdy najmłodsza z córek miała zaledwie kilka tygodni, w nocy w mieszkaniu wybuchł pożar. Dym zauważyła dziewięcioletnia Emilka i to ona obudziła mamę i uratowała całą rodzinę. Pani Magda nie kryje wzruszenia gdy opowiada o nieszczęśliwym zdarzeniu:
„_Położyłam się spać o 21:59, wtedy po raz ostatni spojrzałam na zegarek. W ogólnie nie dało się tutaj oddychać, wzięłam malutką, Emilkę, szybko do mojej mamy żeby ją obudzić. Jak wstałyśmy tak wyszłyśmy. Laurę wyniosłam w kocu. W tym całym amoku spytałam się mojej mamy jaki jest numer na straż pożarną, bo kompletnie nie pamiętałam. Po 5 minutach przyjechała straż pożarna... Płacz, smutek i myśl, że straciliśmy wszystko co mieliśmy (…) Gdyby nie moja najstarsza córka, Emilka, zginęlibyśmy po prostu w płomieniach._”
Niestety, nie udało się ocalić niczego ze spalonego wnętrza. Rodzina straciła dorobek życia, dosłownie wszystko - meble, sprzęty codziennego użytku, ubrania, zabawki, książki. Obecnie mieszkają wszyscy w maleńkim, jednopokojowym lokum mamy pani Magdy, która przyjęła ich do siebie. Maciej Pertkiewicz i ekipa Wieśka Nowobilskiego muszą poradzić sobie z pokrytymi sadzą spalonymi wnętrzami, od nowa zbudować to, na co rodzina pracowała wiele lat.
