Netflix, "Rojst 97". Wszystko, co wiemy o serialu - ciekawostki, piosenka, kolejny sezon

Rojst w reżyserii Jana Holubka (twórca m.in. "25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy") to zdecydowanie jeden z lepszych polskich seriali dostępnych na Netfliksie. Kryje w sobie wielowątkowy, zawiły scenariusz, który widz odkrywa wraz z każdym kolejnym docinkiem. Wielkim plusem serialu jest także jego świetna obsada. Co wiemy o serialu Rojst?

Sześć kolejnych odcinków serialu zadebiutowało na Netliksie w pierwszych dniach lipca. Jeszcze ich nie widziałeś? Zobacz, dlaczego powinieneś to zrobić!

Magdalena Różczka, Dawid Ogrodnik, Andrzej Seweryn, Łukasz Simlat, Piotr Fronczewski... Te nazwiska mówią same za siebie. Genialna obsada aktorska jest pierwszym powodem, dla którego widzowie powinni zobaczyć Rojst.

Drugi sezon przenosi widza o dwanaście lat później. Akcja pierwszej części rozgrywa się w latach 80. Druga natomiast toczy się w roku 1997, kiedy to w Polsce wystąpiła "powódź stulecia".

W mieście pękają wały i nieokiełznany żywioł zalewa część miasta oraz las na Grontach. Woda odsłania przy tym zakopane w lesie ludzkie szczątki oraz ciało nastoletniego chłopca, który uznany zostaje za przypadkową ofiarę powodzi. Te dwa, tylko pozornie niezwiązane ze sobą, wydarzenia odkrywają serię tajemnic w mieście. Gronty to teraz miejsce zbrodni, której rozwiązaniem zajmie się Anna Jass (Magdalena Różczka) - bezkompromisowa policjantka z Warszawy - oraz miejscowy inspektor Adam Mika (Łukasz Simlat). W międzyczasie do miasta wraca Piotr Zarzycki (Dawid Ogrodnik), aby zostać nowym redaktorem naczelnym „Kuriera”. Natomiast Witold Wanycz (Andrzej Seweryn) wydaje się nosić w sobie odpowiedzi na większość zadawanych przez policję pytań. Jego życie jednak pochłaniają wspomnienia, które nie dają mu spokoju. Rojst’97 poza kryminalną intrygą, jest również opowieścią o fascynujących latach 90. w Polsce czasu transformacji oraz odkupienia - czytamy w opisie zachęcającym do obejrzenia drugiego sezonu.

Pierwszy sezon mówił o młodym dziennikarzu, który prowadzi dziennikarskie śledztwo w sprawie morderstwa prostytutki i komunistycznego działacza.

Kolejny powód do tego, aby odpalić na swoim urządzeniu Rojst 97, to piosenka, która go promuje. Tutaj, podobnie jak w przypadku obsady, nie trzeba wiele mówić. Wystarczy wymienić: Tymek, Brodka, Urbański.

Utwór nosi tytuł Ostatni i jest coverem wielkiego przeboju Edyty Bartosiewicz. Warto dodać, że pierwszy sezon serialu Rojst promował cover „Wszystko czego dziś chcę” Izabeli Trojanowskiej w wykonaniu Brodki.

Na komentarze widzów na temat najnowszych odcinków nie trzeba było długo czekać. Wśród ich głosów często przewijał się wątek niezwykle charyzmatycznej gry Magdaleny Różczki, która swoim występem, zdaniem niektórych, zdominowała pozostałych członków obsady. Skrajnie różne opinie dotyczą klimatu serialu - część widzów twierdzi, że twórcom udało się doskonale oddać ducha lat 90. w Polsce, inni uważają, że atmosfera została wykreowana na siłę. Zdania są podzielone również w kwestii tego, który z dotychczasowych sezonów jest lepszy: jak łatwo się domyślić, część fanów twierdzi, że pierwszy sezon był o wiele większym sukcesem, są również tacy, którzy uważają, że dopiero w historii rozgrywającej się w 1997 roku twórcy produkcji pokazali pełnię swojego potencjału.