"Nic się nie stało". Lektorka Barbara Kałużna odcina się od filmu Sylwestra Latkowskiego! "Czuję się wykorzystana"

Redakcja Telemagazyn
fot. Adam Guz / Polska Press
fot. Adam Guz / Polska Press
Barbara Kałużna to lektorka, której głos można usłyszeć w filmie Sylwestra Latkowskiego "Nic się nie stało". Kobieta wydała właśnie oświadczenie, w którym odcina się od głośnej produkcji. Kałużna twierdzi, że została wykorzystana.

O filmie "Nic się nie stało" nadal jest głośno. Głos w sprawie dokumentu Sylwestra Latkowskiego zabierają kolejne osoby ze świata show-biznesu i nie tylko. Swój udział w produkcji skomentowała właśnie lektorka Barbara Kałużna, która czyta w filmie "Nic się nie stało" zeznania ofiar.

Barbara Kałużna wydała w tej sprawie oświadczenie. Lektorka twierdzi, że została wykorzystana przez twórców produkcji.

Drodzy Przyjaciele, jak wiecie, jestem lektorką. W sierpniu 2019 roku zostałam poproszona przez producenta Adama Sokołowskiego o przeczytanie fragmentów zeznań dziewcząt, które zostały skrzywdzone przez osoby związane z Zatoką Sztuki. Nagranie miało zostać wykorzystane w filmie dokumentalnym, który miał kontynuować ważny społecznie temat, znany mi z reportażu Gazety Wyborczej. Właśnie dlatego podjęłam się tego zadania i zrobiłam to bezpłatnie, nie pobrałam za to żadnego wynagrodzenia. Wczoraj wieczorem zobaczyłam film. Czuję się wykorzystana i wplątana w propagandową produkcję, która z problemem, o którym miał być zrealizowany dokument, ma niewiele wspólnego - napisała w oświadczeniu Barbara Kałużna.

W jednym z komentarzy na Facebooku Barbara Kałużna dodała również, że film Sylwestra Latkowskiego jest pretekstem do rozgrywek politycznych.

Uważam, że film wykorzystuje problem skrzywdzonych dziewcząt w Zatoce Sztuki do rzucania bezpodstawnych oskarżeń, służących medialnemu rozgłosowi. Jest pretekstem do rozgrywek politycznych, pełno w nim insynuacji. Jest reklamowany jako film o "pedofilii wśród celebrytów" a nie przedstawia na to żadnych dowodów. Tyle. Jest nierzetelny, a problem, o którym miał być realizowany dokument jest tylko pretekstem do siania nienawiści. - dodała lektorka.

Zgadzacie się z jej zdaniem?

Kultura i rozrywka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
Lub
A gdzie matka tej dziewczyny byla nie widziala jak sie ubiera gdzie chodzi skad ma kase tylko teraz rozpacz bo sie rzucila pod pociag a moze potrzebowala matki porzadna dziewczyna w wieku 12 lat jest w domu z rodzicami . a co sie dzieje z Weglowa albo gabor to niby dzieci 12 lat a kto je zrobil w tv na dziewczyny 20stoparoletnie ta sama tv co tak staje w obronie dzieci musicie sie okreslic po ktorej stronie stoicie a nie tak jak do tej pory kurski tylko mowil ile to mial w biku gdzie on to znalazl te slowo na bo weglowa zrobila mu bik panie latkowski teraz program o tym jak z dzieci tv robia celebrytow
M
Maria
Zgadzam się.
x
x
kto daje głos i nie przegląda materiału przed emisją , kto podpisał taką umowę bzdura
Ś
Śpiewak
Zmowa milczenia POprzez presję środowiska cwelobrytów zadziałała. Pani przekonana była pewnie, że to będzie o Księżach katolickich. A tu taka wpadka. "Dopóki jesteś z nami żaden sąd....." Jak żyć z takim piętnem?!
M
Myślący
Pewnie ją wystraszyli zemstą
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Wymyśliła podły sposób, by zniewolić Alego! Aynur też posuwa się do perfidii

Wymyśliła podły sposób, by zniewolić Alego! Aynur też posuwa się do perfidii

Hakan odchodzi, Feyyaz się droczy, a Alper ma kłopot. Wszystko się wyda?

Hakan odchodzi, Feyyaz się droczy, a Alper ma kłopot. Wszystko się wyda?

Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn