"Niczego nie żałuję - Edith Piaf" w 100. rocznicę urodzin artystki!

Redakcja Telemagazyn
Wulkan ekspresji i dramatyzmu zamknięty w drobnym, delikatnym ciele. Z okazji 100. rocznicy urodzin Édith Piaf Ale kino+ zaprasza na niezwykłą opowieść o drodze prowadzącej z najbiedniejszych ulic Paryża na największe muzyczne salony świata.

Olśniewająca, nagrodzona Oscarem® i Złotym Globem Marion Cotillard w doskonałym filmie biograficznym „Niczego nie żałuję”. Premiera w sobotę, 19 grudnia, o 20:10 w Ale kino+.

Symbol francuskiej chanson, legenda paryskiej sali koncertowej Olimpia. Artystka, która stała się inspiracją dla Jacques’a Brela czy Georges’a Brassens’a - Édith Piaf. Miliony kochały jej talent i charyzmę. Fani z zapartym tchem śledzili jej życie, naznaczone przez trudną przeszłość i skomplikowane związki, które Piaf komentowała: za miłość płaci się gorzkimi łzami. Jak mało kto potrafiła wydobyć na scenie najszczersze i najgłębsze emocje, śpiewając charakterystycznym, niskim chropowatym głosem nostalgiczne „La vie en rose” czy „Non, je ne regrette rien”. Francuzi nakręcili o niej cztery filmy biograficzne. Najnowszy, to właśnie „Niczego nie żałuję” - z rewelacyjną, nagrodzoną Oscarem Marion Cotillard. Ale kino+ zaprasza na jego premierę dokładnie w 100. rocznicę urodzin piosenkarki.

Paryż, rok 1918. Trzyletnia Édith zostaje porzucona przez matkę, wychowuje ją babcia, która prowadzi dom publiczny w Normandii. Młodość dziewczynka spędza na ulicach Paryża, gdzie w wieku 15 lat zaczyna śpiewać, by zarobić na swoje utrzymanie. Przełomowy dla niej okazuje się rok 1935 – zaledwie 20-letnia Edith zostaje odkryta przez impresaria i właściciela paryskiego klubu nocnego, Louisa Leplée. Zaczyna występować w jego kabarecie „Le Gerny’s” przy Polach Elizejskich. To właśnie on wymyśla dla niej pseudonim sceniczny „La Môme Piaf” (Mały Wróbelek). Rok później Édith nagrywa pierwszy utwór. W tym samym czasie zostaje zamordowany Louis - los po raz kolejny obraca się przeciwko Edith, która staje się główną podejrzaną w sprawie…

Film „Niczego nie żałuję” stał się rewelacją roku 2008, zdobywając prawie 100 nagród i nominacji. Wśród nich znalazły się te najbardziej prestiżowe: dwa Oscary – za najlepszą rolę dla rewelacyjnej Marion Cotillard i za charakteryzację, Złoty Glob za najlepszą rolę kobiecą, cztery BAFTY i pięć Cezarów. Film walczył także o Złotego Niedźwiedzia na festiwalu w Berlinie w 2007. Absolutnym fenomenem stała się rola Marion Cotillard, która wcieliła się w Édith Piaf. Olivier Dahan, reżyser i scenarzysta filmu, przyznał, ze tekst pisał specjalnie z myślą o niej. Aktorka, by upodobnić się do słynnej pieśniarki, zgoliła brwi i malowała je kredką. Przed scenami, w których grała starszą Piaf, spędzała w charakteryzatorni prawie pięć godzin. Rola Cotillard to niejedyny atut filmu. Uwagę zwracają wiernie oddane realia Paryża pierwszej połowy XX wieku, kostiumy a także ścieżka dźwiękowa, na której znalazły się oryginalne utwory w interpretacji Édith Piaf.

Kultura i rozrywka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Tego się Jana nie spodziewała. Tak ją Manuel zaskoczy!

Tego się Jana nie spodziewała. Tak ją Manuel zaskoczy!

Największy koszmar Duygu spełnia się na jej oczach! Yagmur tryumfuje

Największy koszmar Duygu spełnia się na jej oczach! Yagmur tryumfuje

Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn