Andrzej Precigs nie żyje
W nocy z 26 na 27 sierpnia br. Związek Artystów Scen Polskich opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym poinformowano o śmierci Andrzeja Precigsa. Mężczyzna miał 74 lata.
"Z przykrością informujemy, że odszedł Andrzej Precigs - wspaniały aktor teatralny, filmowy i serialowy oraz reżyser dubbingu. Od lat związany z Teatrem Polskiego Radia. Były członek Zarządu Głównego ZASP oraz Fundacji Artystów Weteranów Scen Polskich. Żegnaj Przyjacielu.." - czytamy w oficjalnym komunikacie ZASP na Facebooku.
Andrzej Precigs był popularnym aktorem. W 1972 roku ukończył on Wydział Aktorski w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi, w tym samym roku zadebiutował na deskach teatru. Widzowie mogą pamiętać go przede wszystkim z serialu "M jak miłość", gdzie wcielał się w postać ojca Kingi, oraz produkcji takich jak "Lalka" (1977), "Tajemnica Enigmy", "07 zgłoś się", "C.K. Dezerterzy", "Nad Niemnem", "Czas honoru", "Na dobre i na złe" czy "Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć".
Zdruzgotani fani wyrażają swój smutek w komentarzach.
- Grał z Emilianem Kamińskim ostatnio i chyba On Go "zabrał"... Spoczywaj w pokoju,
- Nie mogę w to uwierzyć ! Ostatnio były nawet posty w internecie związane z Panem Andrzejem, bo zaledwie kilka dni temu świętował swoje 74. urodziny. Cześć JEGO Pamięci,
- Wyrazy współczucia dla całej rodziny,
- Wielka strata dla artystycznego świata - czytamy.
Serwis Plejada dotarł do wpisu przyjaciela aktora, Tomasza Lerskiego, który powiadomił o śmierci Precigsa w sobotni wieczór.
"Z wielkim żalem zawiadamiam - chyba jako pierwszy - że dziś wieczorem zmarł w Warszawie mój serdeczny przyjaciel, wspaniały, doskonale wszystkim nam znany aktor Andrzej Precigs. Jest to wydarzenie szokujące, stanowczo przedwczesne, okrutne, bezsensowne" - pisał.
Andrzeja Precigsa pożegnano również za pośrednictwem profilu "Związek Podkowian". We wpisie-pożegnaniu opisywano jego artystyczne osiągnięcia. "Sam doświadczony ciężką chorobą, gdy tylko siły pozwoliły – nie odmawiał współpracy. Zamierzyliśmy w tym roku pokazać następny wspólny spektakl - już nie zdążył. Andrzeju, zachowamy Cię w naszej pamięci" - zakończono wpis.
Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

Kultura i rozrywka