Krzysztof Kęczkowski pochodził ze Skarżyska. Był głównie muzykiem, grał na klawiszach i komponował. Występował w wielu zespołach, na wielu scenach, między innymi u boku Andrzeja „Piaska” Piasecznego.
Skarżyszczanie bodaj najlepiej pamiętają Krzysztofa Kęczkowskiego z występów w zespole Vivid w latach 90. ubiegłego stulecia. To wtedy razem z nim grał perkusista Przemysław Król, który tak wspomina zmarłego:
"Trudno mi w to uwierzyć… Zagraliśmy i nagraliśmy razem sporo fajnych dźwięków. Krzysiek był takim wolnym ptakiem, dobrym człowiekiem i dobrym muzykiem. Był bardzo wierzący, co trochę z pozoru nie pasowało do jego wizerunku rockandrollowca. Będę go pamiętał jako dobrego człowieka".
Krzysztof Kęczkowski dał się też poznać szerszej publiczności jako aktor. Grywał niewielkie role w serialach "M jak miłość", "Klan", "Ojciec Mateusz" i "Samo życie".
Odszedł nagle
Jego nagłe odejście było spowodowane niewydolnością serca. Miał 51 lat.
Pogrzeb Krzysztofa Kęczkowskiego odbędzie się w sobotę 17 czerwca 2023 roku o godz. 12.00 w kościele Najświętszego Serca Jezusowego w Skarżysku-Kamiennej. Prochy zmarłego spoczną na cmentarzu na osiedlu Zachodnie w Skarżysku.
źródło: ProSkarżysko
