Niewinne

L'Innocente, Włochy/Francja 1976

Rzecz dzieje się w kręgu włoskiej arystokracji w XIX wieku. Znudzony małżeństwem Tullio Hermil zostawia żonę dla kochanki, bogatej wdowy, hrabiny Raffo. Nie znajduje jednak szczęścia w nowym związku.

Reżyseria:Luchino Visconti

Czas trwania:130 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Dramat obyczajowy

Niewinne w telewizji

  • Luchino Visconti

    Scenariusz

  • Enrico Medioli

    Scenariusz

  • Suso Cecchi d'Amico

    Scenariusz

  • Luchino Visconti

    Reżyseria

  • Pasqualino de Santis

    Zdjęcia

  • Franco Mannino

    Muzyka

Opis programu

Ostatni film w dorobku Luchino Viscontiego. Włoski reżyser pożegnał miłośników swojego talentu arcydziełem - subtelnym psychologicznie, wielowymiarowym melodramatem zdrady, pożądania i desperacji. W "Niewinnych" Visconti sięga po wydaną w 1892 powieść Gabriele d'Annunzia. Rzecz dzieje się w kręgu włoskiej arystokracji w II połowie XIX wieku. Znudzony małżeństwem Tullio Hermil (Giancarlo Giannini) zostawia żonę dla kochanki, bogatej wdowy, hrabiny Raffo (Jennifer O'Neill). Nie znajduje jednak szczęścia w nowym związku i szybko orientuje się, że cyniczna, zepsuta hrabina tylko bawi się jego uczuciami. Tullio zdaje sobie sprawę, że w głębi serca wciąż kocha swoją żonę Giulianę (Laura Antonelli) i postanawia do niej wrócić. Jest już jednak za późno; okazuje się, że Giuliana zaszła w ciążę z młodym pisarzem. Dla Tullia jest to sytuacja nie do zniesienia; w grę wchodzi nie tylko męska ambicja, lecz również honor rodu. Konflikt między rozczarowanymi sobą małżonkami zmierza nieuchronnie do tragicznego finału. Luchino Visconti przeszedł długą drogę od swoich wczesnych, neorealistycznych, zaangażowanych filmów z lat 40. Bohaterami pierwszych obrazów włoskiego reżysera bywali robotnicy, włóczędzy czy ubodzy wieśniacy. Z biegiem czasu Visconti coraz bardziej interesował się jednak środowiskiem, z którego sam pochodził - arystokracją, wielką burżuazją, klasami uprzywilejowanych i bogatych. W "Niewinnych" reżyser porusza się po terytorium bliskim tego, które eksplorował wcześniej w swojej genialnej ekranizacji "Lamparta" - to świat wyższych sfer, dawnej arystokracji, ludzi niewiarygodnie zamożnych, ale jednocześnie skrępowanych środowiskowymi konwenansami, siecią towarzyskich zależności i - to już krytyczna interpretacja Viscontiego - wypalonych z moralnego punktu widzenia. Reżyser czuje się w tym świecie jak u siebie w domu - pieczołowicie rekonstruuje stroje, wnętrza, obyczaje i rytuały swojej klasy, a jednocześnie bezlitośnie demaskuje pustkę i rozpacz skrywające się za elegancką fasadą ludzi z towarzystwa.

Powiązane artykuły