Normalni ludzie
Normal, Kanada 2007
16-latek ginie w wypadku, w który zamieszany jest uniwersytecki profesor. Matka chłopca i jego przyjaciel wciąż próbują dojść do siebie. Mimo iż minęły dwa lata, ta trójka wciąż żyje przeszłością.
Reżyseria:Carl Bessai
Czas trwania:115 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Dramat obyczajowy
Normalni ludzie w telewizji
Carrie-Anne Moss
jako Catherine
Kevin Zegers
jako Jordie
Callum Keith Rennie
jako Walt Braugher
Andrew Airlie
jako Dale
Tygh Runyan
jako Dennis Braugher
Camille Sullivan
jako Elise
Travis McDonald
Scenariusz
Carl Bessai
Reżyseria
Lisa Binkley
Montaż
Carl Bessai
Zdjęcia
Clinton Shorter
Muzyka
Andrew Boutilier
Producent
Opis programu
Carrie-Ann Moss, czarnowłosa gwiazda "Matrixa", jako pogrążona w żałobie matka po przejściach uwikłana w relację z dwoma mężczyznami. Kiedy 16-letni gwiazdor szkolnej drużyny koszykówki ginie w wypadku samochodowym, załamuje się życie jego matki, Catherine (Carrie-Ann Moss). Kobieta nie potrafi poradzić sobie ze stratą: pokój zmarłego zachowuje w niezmienionym stanie, konsekwentnie odtrąca męża, a swojego młodszego, 12-letniego syna za wszelką cenę chce upodobnić do jego nieżyjącego brata. Tymczasem z zakładu poprawczego wychodzi Jordie (Kevin Zegers), najlepszy kumpel zabitego nastolatka, wrażliwy chłopak, który tamtego wieczoru dokonał złego wyboru i teraz płaci za to wysoką cenę. W wypadek zamieszany jest jeszcze ktoś - Walt Braugher (Callum Keith Rennie), uniwersytecki profesor, niespełniony pisarz, który za często zagląda do kieliszka. Choć od wypadku minęły już dwa lata, ta trójka wciąż żyje przeszłością. Teraz ich ścieżki na nowo się przetną, dając im szanse na pogodzenie się ze sobą i z własnym losem. Carl Bessai, reżyser dramatu "Normalni ludzie", w rodzinnej Kanadzie znany jest nie tylko jako reżyser, ale również jako scenarzysta, operator, aktor, a nawet jako scenograf i montażysta. Choć Bessai najczęściej sam pisze scenariusze do swoich filmów, tym razem posłużył się gotowym tekstem. Nie bez powodu. Travis McDonald, młody Kanadyjczyk stawiający pierwsze kroki w show-biznesie, scenariusz "Normalnych ludzi" napisał na podstawie tragicznego doświadczenia z własnego życia: na jego oczach zginął jego najlepszy przyjaciel. "To wyjątkowo trudny temat" - opowiadał później reżyser. "Dlatego chciałem zrównoważyć go formą. Postawiłem na zbudowanie panoramy, pokazanie w niezależny sposób kilku równoległych życiorysów, których właściciele spotkali się kiedyś w tych tragicznych okolicznościach. Moim mistrzem tego rodzaju opowiadania jest oczywiście Robert Altman".