"O mnie się nie martw" sezon 8. odcinek 1. Nowy lokator w kamienicy! Sylwia zerwie z Mariuszem? [WIDEO+ZDJĘCIA]

Witam :)Uważnie czytam Wasze komentarze - są miejscami ....pasjonujące :)Mam wielką prośbę w zapytaniu ....Może wiecie- kiedy i czy - ukażą się w sprzedaży sezony 6 i 7 ?Byłabym wdzięczna za info - Pozdrawiam :)

To jest wątek dotyczący artykułu "O mnie się nie martw" sezon 8. odcinek 1. Nowy lokator w kamienicy! Sylwia zerwie z Mariuszem? [WIDEO+ZDJĘCIA]

Zuza! Masz rację. Tylko zmiana tematu i zaprzeczanie faktom nie zmieni tego co się wydarzyło.

Sylwia biedna raczej nie jest, tylko beztrosko uwodzi i wykorzystuje. Pozwala też ingerować w swoje sprawy osobiste Igorowi i Pawłowi. Marcin chciał jej pomóc, podał jej rękę i ona w ramach podziekowań zaczęła się do niego dobierać. Moim zdaniem po pierwszej odmowie powinna sobie dać spokój, a przynajmniej tak bezczelnie się do niego ponownie nie dobierać. Problem w tym że nie wiadomo czy wszyscy mężczyźni którzy się za Sylwią uganiają są w niej zakochani, czy tylko chcą się nią zabawić? Sylwia stanowi dość łatwy kąsek sama się zachowuje dość prowokacyjnie. Miała dać się wybrać i Mariusz ją wybrał, ale reszta jej adoratorów już nie ma tak uczciwych zamiarów wobec niej. Nie każdy chce się z Sylwia od razu wiązać, to ona sama siebie Marcinowi oferowała, on jej nie chciał bo kocha Igę. Paweł był nią zainteresowany, ale chyba nie aż tak by się z nią wiązać węzłem małżeńskim. Mariusz tak zrobił i nadal deklaruje że ją nadal kocha, ale czy ją kocha na tyle szczerze by wzbudzić w niej jakiekolwiek uczucia do niego? Bo to widać że Sylwia nie kocha Mariusza. Sylwia jest nadal z Mariuszem bo teraz gdy on ma problem, to ona nie ma serca go zostawić? Pół miasta za nią nie lata, nikt za nią oprócz Pawła nie lata, ale jej to odpowiadało. Igor ją tylko na poczatku śledził. Sylwia nie tylko w kwestii zaręczyn postąpiła zbyt pochopnie. Sądzę że jej też na Pawle zależy ale ona czeka na deklarację i poważne kroki z jego strony. Paweł był dla Sylwi chwilowym pocieszeniem po odrzuceniu przez Marcina, a Mariusz jest tylko chwilowym wypełnieniem pustki jaka powstała po Marcinie i jaka ją dzieli od Pawła. Niestety Paweł nie potrafił się w porę zdecydować. Sylwia zadała Pawłowi dwa ważne pytania, pierwsze przed zaręczynami:czy istnieje jakiś powód aby się z Mariuszem nie zaręczała? Po zaręczynach zadała Pawłowi kolejne pytanie:dlaczego miałabym się nie zaręczać? W jednym i drugim przypadku czekała by wydusił z siebie co do niej czuje, ale on sprytnie uniknął odpowiedzi. Sądzę że odpowiedź Sylwia odczytała w jego oczach ale ona czeka na czyny, nie chce ukradkowych pocałunków. I tutaj się z nią zgadzam, co jej po tym że Paweł ją pocałował, jeśli nie potrafi rozstać się z Asią i nie potrafi powiedziać że mu na Sylwi zależy. On dobrze wie co Sylwię może uszczęśliwić ale tego nie robi, sam chyba nie wie dlaczego i stąd tak desperacki pocałunek? Potem się z tego wycofał, czyli nie jest pewien swoich uczuć, albo wie że ona czeka na poważny krok z jego strony a on się waha. Dlatego jest z Asią bo mu tak wygodnie.

Poniżej wstawiam opis odcinka 3 serii 8. tak dla zmiany tematu bo dyskutowanie ciągle o tym samym jest nudne...i do niczego nie prowadzi :D

Odcinek 3 (94 odcinek)Do Sylwii zaczyna docierać, że związała się z mężczyzną, który ma zobowiązania i nie da się udawać, że jakoś się to ułoży. Grażyna nie ustaje w naciskach, prośbach i perswazjach, przekonana, że córka popełni życiowy błąd, jeśli zwiąże się z Mariuszem. Nieoczekiwanie w sprawach Sylwii wypowiada się Aśka, która sama właśnie zakończyła terapię i ma dużo dobrych rad dla wszystkich. Następuje poważne spięcie, którego konsekwencje okażą się zaskakujące. Najbardziej dla Pawła. Ale wszystko to schodzi na dalszy plan, gdy furgonetka Jacka zostaje zatrzymana do rutynowej kontroli drogowej. Krzysiek będzie musiał prosić o pomoc Marcina. Przy okazji, za nieświadomym pośrednictwem Marty, zawrze nową znajomość.

Znowu piszesz o czyms co nie ma w ogóle miejsca."Sylwia lubi jak wokół niej sie kreca mezczyzni " skad Ty to wiesz ? Czy chociaz raz bylo pokazane coś takego ? Czy to jej wina ,ze Igor wyszedl z wiezienia i dalej wtraca sie i kreci sie po jej zyciu ? Czy to ,ze Mariusz ja zdradzil ,a teraz kiedy bedzie mial dziecko z inna i nie chce dac jej spokoju to tez rozumiem ,ze przez nia ? To ,ze Pawel za nia lata i cos do niej czuje to tez wszystko wina Sylwii ? Prawdopodobnie Kuba ma zaczac do niej cos podbijac wtedy mozna uznac ,ze to tez bedzie wina Sylwii chociaz to Witek bedzie chcial ja zeswatac z doktorkiem ? Ahh ta Malecka wredna wszystkich uwodzi,a Ci mezczyzni biedni nie potrafia sie jej oprzec i od razu sie zako[wulgaryzm]a,jak ona tak moze :D powinna wstapic do klasztoru bo jeszcze polowa miasta sie w niej zakocha hahaha :D zgadzam sie z Toba w jednej kwestii za szybko przyjęła oswiadczyny Mariusza ,postapila bardzo lekkomyslnie

To tylko serial,ale podobno o życiu zwykłych i niezwykłych ludzi.jJk się Idze wypomina sprawy spred 15lat, to dlaczego Sylwi i Marcinowi nie można wypomienać tego co się działo w 6 serii. Co z tego że to już 8 seria i I&M są małżeństwem. To nie zmarze pocałunku Sylwi i tego co chciała zrobić, bo ona nic się nie zmianiła. Lekceważy uczucia innych bo uwaza że zasługuje na wszystko co najlepsze. Jestem pewna że Sylwia na koniec serii będzie z Pawłem, ale przez większość odcinków będzie się przewijać pomiędzy adoratorami i będzie udawała że ratuje związek z Mariuszem. Nie widzę szcerości w postępowaniu Sylwi, ona nie kieruje się uczuciami tylko chwilowymi zachciankami. Teraz udaje wielkie rozczarowanie i rozterkę ale kto ją zmuszał by wiązała się z Mariuszem? Zadziałała tak samo popędliwie i bezmyślnie jak w przypadku Marcina. Jaką więź można zbudować w miesiąc, przecież już tak bezmyślnie postąpiła z Igorem, dlaczego się tak śpieszyła to nie ona była w ciąży?Wszystko co robi Sylwia jest chwilowe i nieprzemyślane a z Pawem się dobrze bawiła i on trochę się zagalopował ale dostał po łapkach obojetnością Sylwi. Już pewnie w 2 odcinku jej relacja z Mariuszem się pogorszy i Paweł będzie pod ręką i tak co chwila kto inny ją będzie motywował, pocieszał i całował, bo Sylwia już taka jest, lubi jak się wokół niej kręcą mężczyźni, lubi dostać to czego chce.

Mona...widzę że wymyślanie historyjek to Twoja specjalność:D ja osobiście jako famka S&P bardzo chciałam aby Paweł był partnerem Sylwii ale tak nie było i nie jest i obawiam się że może jeszcze długo nie będzie. W którym odcinku Ty to zobaczylas bo ja chętnie bym to obejrzała:D

Mona jeśli masz partnera to na pewno doskonale potrafisz odróżnić relację partnerską od koleżeńskiej. Jeśli dla ciebie Sylwia miała za partnerów Marcina i Pawła to muszę cię wyprowadzić z błędu, bo z partnerem to wchodzi się w głębszą relacje a Sylwia raczej takich z nimi nie miała. kumplowała sie z nimi i to wszystko. No i dalej nie wiem kiedy Sylwia uwodziła Pawła ?

Mona oczywiscie ,ze kazdy w jakis sposob nie jest obiektywny co do niektorych postaci ale Ty to juz popadasz w skrajnosc ,szukasz non stop hakow ,za bardzo wszystko przebierasz na czynniki pierwsze.Porownujesz to co sie dzieje w serialu do prawdziwego zycia ,nie będę po raz kolejny pisac o relacji S&M i A&P&S bo juz tyle razy zostalo to wszystko umowione we wczesniejszych postach ,ze szkoda na to czasu.

Większość moich kolegów i przyjaciół to mężczyźni, również w takim gronie pracuję. Ale z żadnym się nie całuję i nie uwodzę tak jak Sylwia uwodziła Marcina i Pawła. Mężczyzn, kolegów i przyjaciół którzy są w związku traktuję z dużym dystansem, bo wielu z nich zachowuje się podobnie jak Paweł. To nie był przyjacielski pocałunek Sylwi z wdzięcznmości do Marcina za to co dla niej zrobił. I tak samo Paweł po przyjacielsku Sylwi nie pocałował gdy miała problem. S&P liczyli na co innego i się mocno zawiedli, stąd takie a nie inne zachowanie wobec sibie po fakcie, bo oboje wiedzą jak się zachowali w podobnej sytuacji. Dodam tylko że jestem w związku już kilka lat i nie narzekam, nie za pierwzym razem, ale trafiłam na wyjątkowego partnera.

Mona " Marcin i Paweł partnerowali Sylwi w pracy i po pracy (tak umiejętnie udawała samotną i bezradną), obaj się nią zajmowali, obu tak samo uwodziła." Przecież to są relacje koleżeńskie gdzie to uwodzenie ? Podaj konkretny przykład bo ja dalej tego nie rozumiem. Czy ty nie masz kolegów w pracy ? Bo ja mam i sobie fajnie rozmawiamy i po pracy się spotykamy ale czy to moi partnerzy ? NIE to są koledzy !!!

Ala! i Zuza! Można polubić każdą postać w serialu, bo to indywidualna sprawa. S&P mają fanów jako para bohaterów, ale oni nie są parą. Oni się tylko nawzajem zwodzą i mącą w związkach od omomentu jak tylko się pojawili w serialu. Niestety Sylwia dążyła do tego by rozwalić związek I&M jej ppcałunek nie zadowolił, bo nie było dalszego ciągu tylko została wyproszona z auta! Nie na to liczyła całując Marcina i tak samo na co innego liczył Paweł całując Sylwię w kancelarii. Przypomnij sobie jak Sylwia była rozżalona w rozmowie z mamusią, "no właśnie że nic się nie nie stało"! To o czym ona myślała, że ten pocałunek się jej tylko przyśnił i się obok mamusi obudziła zamiast obok Marcina???To była kolejna próba uwiedzenia Marcina, szybka i bezmyśna bo Iga miała wrócić za 11 dni a wróciła wcześniej! Dlatego już nie udało jej się Marcina zwabić na kolejną kawę i go dalej uwodzić już jako rozwódka. Gdyby była zauroczona tylko Marcinem to zachowywałaby sie tak jak dostawała pomyłkowe sms-y od niego, ale ona dążyła do tego czego ją Grażyna namawiała. To Sylwia Asi powiedziała, że nie chciała uwieść Pawła, ale to nie do końca była prawda, bo skutecznie go od Asi odciągała, tak samo jak skutecznie Marcinowi swoimi sprawami czas w pracy i po pracy wypełniała. Obu próbowała owionąć sobie wokół palca, tylko Marcin nie dał się uwieść i przestał z nią flirtować. Paweł natomiast próbował grać na dwa fronty i to ona się od niego odcięła, dlatego zaręczyła się z Mariuszem ale go nie kochała i nie kocha. Ma również spore wątpliwości, czy Pawła sobie też nie odpuścić, bo on okazał się tak samo dwulicowy jak ona. Trafił swój na swego i sporo czasu upłynie zanim oboje się zgrają w czasie. Marcina uwodziła dość ostentacyjnie i Pawła również, co jej Marta wypomniała. Natomiast co do Marcina to nie ma świadków zajścia, tylko Krzysiek się w pewnym momencie zaczął domyślać i Marek również. Od pewnego momentu zajęłą się Marcinem zbyt troskliwie i osobiście mu dogadzała ulubioną herbatkę zaparzyła, po lekarstwa 3 przystanki pojechała, potem czule się do niego przy obiedzie dobierała aż go w końcu pocałowała. Najdziwniejsze w jej relacji z Marcine jest to właśnie że uwodąc Marcina naśmiewała się z Pawła, pocałunek był po tym jak "czule" zajęła się Pawłem by się przed Asią o tym pochwalić, bo Asia była w tym czasie na rozmowie z Adamem. Pierwsze spotkanie i kolejne Pawła z Sylwią raczej były takie sobie, bo ona już tylko o Marcinie myślała, na Żelaznej poczuła się już jak u sibie. Marcin po pocałunku skutecznie Sylwi unikał chciał tylko sprawę(rozwód) doprowadzić do końca i zaczął robić uniki, bo widział do czego Sylwia i jej matka dążyły. Sylwia po rozprawie chciała pójść z Marcinem na kawę, bo już "wiedziała czego pragnie" dlatego Marcin nie dał się namówić, bo dobrze wiedział że ona będzie próbowała go dalej uwodzić. Zuza! Marcin i Paweł partnerowali Sylwi w pracy i po pracy(tak umiejętnie udawała samotną i bezradną), obaj się nią zajmowali, obu tak samo uwodziła. Tylko zaczęła od Marcina, bo jej się bardziej spodobał. Gdy nie miała szans na Marcina, to się do Pawła zaczęła dobierać, raz wpadła mu z wdzięczności w ramiona i Krzysiek to zauważył. Potem wpadła w panikę i Igor widział jak Paweł zajął się nią troskliwie i przy Asi mu to wypomniał. I masaż zrobiłą Pawłowi na oczach Asi w kancelarii, bo biedaczek prostą sprawe w sądzie przegrał. Tak nie zachowują się przyjaciele, tylko uwodziciele. Marcin sobie trochę z nią poflirtował i potem musiał ostro wyhamować, bo jej było za mało. Paweł natomiast pogrywa sobie tak jak Sylwia na dwa fronty. Związał się z Asią mimo że mu się Sylwia zaczęła podobać a Sylwia zaręczyła się z Mariuszem mimo że Paweł jej się podobał, był dla niej takim produktem zastępczym po Marcinie. Mariusz dowiedział się o Igorze i o tym ze Sylwia jest rozwódką ale dotąd nie wie że Igor jest na wolności i go nie poznał bo Sylwia z Mariuszem do bistro nie wpada. Z Sylwi taka sama przyjaciółka jak z Pawła-przyjaciel. Oboje kombinują za plecami i wciągają w swoje gierki partnerów.Aby zakończyć dyskusję w tym temacie dodam tylko że każda z Nas widzi to co chce zobaczyć i nie widzi tego co widzi druga strona. Jedna strona wytyka błędy druga strona skutecznie je minimalizuje.

Ala ja po tych wszystkich komentarzach obejrzał sezon 6 i 7 dwa razy !!!!!!! Nie wiem skąd taki wizerunek Sylwii jak w scenariuszu jest co innego. ja też kibicuję S&P a serial oglądam od początku :D