Patryk Vega pracuje obecnie nad czterema filmami, ale niestety, nie ma wśród nich nowego "Pitbulla". Jako pierwsza tę informację przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych Doda, która pochwaliła się, że wystąpi w trzeciej części produkcji, ale filmu nie będzie reżyserował Vega. Swoje oświadczenie wydał także producent obrazu, Emil Stępień z Ent One Investments, który potwierdził te informacje.
W końcu głos zabrał sam zainteresowany - Patryk Vega, który za pośrednictwem mediów społecznościowych postanowił odnieść się do całego zamieszania wokół kolejnej części "Pitbulla".
Pitbull nie zasługuje na to, by sprowadzać dyskusję wokół niego do wymiany plotek. Czuję się w obowiązku dać kilka słów wyjaśnienia Fanom, którzy zżyli się z marką i byli z nami przez cały czas. Nie robię kolejnego Pitbulla, ponieważ próbowano mi narzucić pomysł obsadowy niezgodny z moim poczuciem poziomu artystycznego. Czuję się odpowiedzialny za własne kino jak za swoje dziecko. W tej sytuacji uznałem, że wolę w ogóle nie robić tego filmu, niż mam nakręcić coś, czego będę się wstydził latami. Dziękuję wszystkim Fanom, którzy byli z nami. Ta była super przygoda. Przygotowuję cztery filmy i już w 29 września 2017 roku dostarczę Wam nowej dawki mocnych emocji. Patryk Vega
Nazwisko nowego reżysera nie jest na razie znane. Nie wiadomo także, czy gwiazdy dotychczasowych części "Pitbulla" - Piotr Stramowski, Maja Ostaszewska, Andrzej Grabowski czy Tomasz Oświeciński, wystąpią w kolejnej części kinowego hitu.
