Płynące wieżowce
Film opowiada historię Kuby (Mateusz Banasiuk), który mieszka razem z matką (Katarzyna Herman) i swoją dziewczyną Sylwią (Marta Nieradkiewicz). Chłopak trenuje pływanie – jest świetnie zapowiadającym się sportowcem. Pozornie poukładane życie Kuby i jego bliskich komplikuje się, gdy na imprezie poznaje Michała (Bartosz Gelner). Ich wzajemna fascynacja nieoczekiwanie przeradza się w uczucie. Miłość Sylwii do Kuby zostaje wystawiona na ciężką próbę.
- Zależało mi, aby stworzyć wiarygodny psychologicznie i socjologicznie wizerunek postaci. ideą, która od początku towarzyszyła mi w pracy nad scenariuszem „Płynących wieżowców”: stworzyć film o ludziach i dla ludzi, czytelny w swym etycznym przekazie, ale i odważnie mówiący o ludzkiej kondycji. - mówi twórca filmu, Tomasz Wasilewski. Jego obraz został doceniony przez wielu filmowych krytyków. - To kino na europejskim poziomie – pisał Christian Poccard. Ewidentnie coś drgnęło w polskiej kinematografii, powstają obrazy odważne, szczere, osobiste, a przy tym rozumiane przez międzynarodową widownię.
Polskie kontrowersje
Prawicowe media atakują TVP 2 twierdząc, że stacja mija się z edukacyjną misją mediów publicznych. Jak jest naprawdę? - Jako nadawca publiczny chcemy dać wszystkim widzom możliwość obejrzenia tego tytułu i wyrobienia sobie opinii na jego temat, co jest zgodne z ustawową definicją misji publicznej -usłyszeliśmy w TVP. - Za prezentacją „Płynących wieżowców” na antenie TVP2 przemawia lista nagród, jakie film zdążył zgromadzić oraz fakt, że premiera kinowa wywołała dyskusję wokół filmu. - dodaje TVP.
Telewizja Polska chce dostarczać różnorodnych audycji kierowanych do różnych grup odbiorców. Jak powiedział kiedyś Krzysztof Cugowski, "Bądźmy szczerzy. Związki homoseksualne funkcjonują w naszym społeczeństwie, są faktem. Nie uciekniemy od tego zjawiska, zamykając oczy i milcząc". Emisja filmu Tomasza Wasilewskiego, w paśmie "Kocham kino" powinna być zatem odbierana jako chęć podjęcia dyskusji w każdym temacie, a nie tak jak twierdzą niektóre media okazją do propagowania gorszących treści.
Warto zobaczyć ten film, choćby dla świetnych kreacji aktorów młodego pokolenia - Mateusza Banasiuka, Bartosza Gelnera czy Marty Nieradkiewicz, nagrodzonej na Festiwalu w Gdynii Złotymi Lwami w kategorii najlepsza drugoplanowa rola kobieca.
