Pożegnanie z królem

Romantyczno-przygodowa opowieść, łącząca awanturniczą tematykę z analizą ludzkich osobowości, przywołująca na pamięć klasyczne powieści XIX-wiecznej literatury. W filmie, którego akcja rozgrywa się samym sercu dżungli, krytyka dopatruje się inspiracji "Jądrem ciemności" Josepha Conrada. Za podstawę scenariusza posłużyła Johnowi Miliusowi powieść (w Polsce książka została wydana pod tytułem "Pożegnanie króla"), francuskiego pisarza i filmowca, Pierre'a Schoendoerffera. Akcja filmu rozgrywa się podczas II wojny światowej. Wśród kilku dezerterów z amerykańskiej armii znajduje się Learoyd, którego morskie fale wyrzucają na brzeg wyspy Borneo, kontrolowanej przez wrogie siły Japonii. Niebawem jest świadkiem masakry dokonanej na towarzyszach przez Japończyków. W obawie przed zdemaskowaniem Learoyd ucieka w dżunglę. Dwa lata później, w lutym 1945 roku, ląduje na spadochronie na Borneo kapitan brytyjskiej armii, Fairbourne. Wraz z czarnoskórym podwładnym, sierżantem Tengą, przybył na wyspę ze specjalną misją. Ma za zadanie pozyskać wsparcie miejscowego plemienia do rozgromienia japońskiego najeźdźcy. Fairbourne ze zdumieniem odkrywa, że tubylcy obwołali swoim królem białego człowieka, Learoyda. Znaleźli go wystraszonego, wygłodniałego w dżungli, zachwyciły ich jego błękitne jak morze oczy i tajemnicze tatuaże na ciele. Learoyd szybko pokochał swój lud, ich zwyczaje i kulturę, nauczył się ich języka. Ożenił się z piękną dziewczyną z plemienia. Wśród tubylców po raz pierwszy w życiu poczuł się wolny i szczęśliwy. Gdy kapitan prosi Learoyda, by wraz ze swoim szczepem wystąpił przeciwko Japończykom, ten początkowo odmawia. Ale po ataku powietrznym japońskich siła na wioskę musi przystać na propozycję.