"Projekt Lady 5" odcinek 5 - co się wydarzyło?
Dziewczyny pokazały już, że nie straszny jest im wysiłek fizyczny. Wspinaczka na Babią Górę to w końcu nie lada wyczyn! W 5. odcinku programu "Projekt Lady 5" również musiały się trochę poruszać, sceneria była jednak zupełnie inna.
Zanim jednak uczestniczki zajęły się aktywnością fizyczną, spotkały się z trzema inspirującymi kobietami, które pokazały im, że warto łamać stereotypy, wychodzić poza sztywne ramy i nieustannie eksperymentować. Wyjaśniły w ten sposób naszym kandydatkom na damy, że życie polega przede wszystkim na poszukiwaniu siebie i próbach odnalezienia odpowiednich środków wyrazu, najlepiej bez przekleństw. Później uczestniczki "Projektu Lady" mogły uczestniczyć w zajęciach z Patrykiem Rożnieckim, tancerzem i choreografem, który był kiedyś finalista "You Can Dance".
Wszystko, czego uczestniczki nauczyły się od zaproszonych ekspertów miało przydać się w trakcie realizacji najważniejszego zadania tego tygodnia - nagrania własnego teledysku! Reżyserem tego niezwykłego dzieło był Jacek Kościuszko – twórca klipów dla takich gwiazd jak Agnieszka Chylińska, Kasia Nosowska, Margaret, Ewa Farna, Dawid Podsiadło, czy Kazik. Nie było taryfy ulgowej, a na planie teledysku można było się nieźle spocić! Nie wszystkie uczestniczki były zachwycone, tym że muszą tańczyć przed kamerą, ale efekt końcowy naprawdę zrobił wrażenie!
Na koniec dziewczyny spotkały się także z Małgosią Roznek-Majdan i jej mężem – Radosławem. Mogły otwarcie porozmawiać z nimi o związkach, relacjach z partnerami oraz poznać męski punkt patrzenia na te sprawy. Później przyszedł czas na najmniej przyjemny element tygodnia - eliminacje. Po rozmowach z mentorkami wszystko było jasne. Zagrożone były dwie uczestniczki, ale dla jednej z nich spełnił się najgorszy koszmar.
Z PROGRAMEM "PROJEKT LADY 5" POŻEGNAŁA SIĘ JULIA WIJATA
Źródło: TVN/x-news
