"Projekt Lady 6" odcinek 2. - co się wydarzyło?
W premierowym odcinku 6. edycji "Projekt Lady" Pijane dziewczyny wtoczyły się do Pałacu w Ojrzanowie, a przyjęcie powitalne okazało się katastrofą. Drugi tydzień rozpoczął się od treningu z Qczajem. Zuzanna w bardzo niekulturalny sposób zareagowała na pobudkę.
Następnie przyszedł czas na pierwsze śniadanie z Małgosią Rozenek-Majdan, która starała się służyć im dobrą radą, ale dziewczyny przy stole ciągle rozmawiały! Zachowanie Katarzyny wyprowadziło Rozenek-Majdan z równowagi.
Rozmawiamy o ważnych rzeczach, staraj się chociaż udawać skupioną - pouczyła ją.
Mentorka Irena już w 2. odcinku "Projekt Lady" rozpoczęła naukę zachowania przy stole, a to wszystko w sali ciszy. Specjalna opaska i balonik sygnalizowały każdą nieprawidłowość w ich postawie.
Podczas warsztatów z mentorką Tatianą, aspirujące damy rozmawiały o dzieciństwie. Zuzanna ma w sobie bardzo dużo złości. -Okłamywali mnie w kwestii taty: kim był, co robił i w jaki sposób zginął - wyznała. -Robił złe rzeczy, ale na pewno nie był złym człowiekiem - dodała. Kindze również brakowało w dzieciństwie miłości, a przede wszystkim mamy. -Nie kocham jej, radzę sobie sama - powiedziała. Po długich naukach i przygotowaniach, dziewczętom przyszło dziś ugościć międzynarodowe towarzystwo.
Kto opuścił Pałac w Ojrzanowie w 2. odcinku "Projekt Lady"? Mentorki były tym razem łaskawe. -Dziś żadna z was nie opuści pałacu - zakomunikowała Małgorzata Rozenek-Majdan.
Źródło: TVN/x-news
