Dziewczęta zdobyły Paryż, ale z "Projektem Lady" musiała pożegnać się kolejna osoba. W dalszą podróż po Francji udały się cztery półfinalistki. Trafły one do prawdziwego zamku Chateau de Prye, w Nevers, w Burgundii, w którym urodziła się królowa Marysieńka. Dziewczęta zostały ugoszczone przez właścicieli tej zabytkowej posiadłości - Antoine-Emmanuel du Bourg de Bozas oraz jego żona Magdalena.
Historyczne i budzące respekt miejsce przeraziło uczestniczki, zwłaszcza, że dotarły tam, kiedy było już ciemno. Noc uruchomiła wyobraźnię i wycieczka po licznych komnatach tego tajemniczego zamku, wywołała wiele emocji.
Po pełnych wrażeń nocnych eskapadach, uczestniczki czekał wyjątkowy egzamin z odwagi, wewnętrznego spokoju i powściągania negatywnych emocji. Czyli wszystkiego, czego uczyły się podczas wielotygodniowego pobytu w Radziejowicach. Damy wzięły udział w ćwiczeniu z ptakami łownymi. - Ja się bałam, że ten ptak udziobie mnie w oko - powiedziała Kaja. Roksana poradziła sobie doskonale! - To był dla mnie cudowny moment - wyznała uczestniczka.
Wystawna kolacja dla znamienitych gości w Chateau de Prye była testem finałowym. Dziewczęta nie tylko zostały na nią zaproszone, ale także dostały zadanie specjalne - musiały wybrać się na zakupy po produkty regionalne. Dobór serów i win okazał się dość trudnym wyzwaniem.Dziewczęta odwiedziły kozią farmę słynącą z najlepszych serów w całej Burgundii jedną z najstarszych winnic w regionie Nevers.
Po powrocie, późnym wieczorem, podczas kameralnej kolacji, damy wykorzystały nadwyżkę wina, którą dostały na zakupach. Humory im dopisywały! Jednak w pewnym momencie zgasło światło, co było wynikiem wielu lamp i sprzętów podłączonych na potrzeby programu. Dziewczyny jednak o tym nie wiedziały i były przekonane, że to duchy!
Nadszedł czas na wystawną kolację. Karolina wdała się w pogawędkę z jedną z dam obecnych na przyjęciu, co zaniepokoiło mentorkę Irenę.
Podczas podsumowania minionego tygodnia z mentorkami, uczestniczki miały czego się obawiać. Irena i Tatiana nie były zadowolone z postawy Julki, której bardziej zależało na wyglądzie niż na dobrych manierach.
Do finału "Projektu Lady" przeszły Julia, Roksana i Kaja.
Z programu odpadła Karolina
Źródło: TVN, x-news
