Jeremy Clarkson, został zawieszony w obowiązkach prowadzącego program "Top Gear". Powodem ma być "kłótnia" dziennikarza z producentem. Szczegóły nie są jednak znane.
- Pozostali prowadzący pozostają w programie. "Top Gear" nie zostanie wyemitowane w tę niedzielę - podała stacja BBC w krótkim oświadczeniu. Wiadomo także, że w sprawie Clarksona prowadzone jest obecnie śledztwo.
CZYTAJ TAKŻE:
NAJNOWSZA SERIA "TOP GEAR" W WERSJI LEGO [WIDEO]
10-METROWY STIG Z PROGRAMU "TOP GEAR" W WARSZAWIE [ZDJĘCIA]
Jeremy Clarkson słynie z kontrowersyjnych i niepoprawnych politycznie wypowiedz. Po tym, jak podczas kręcenia jednego z odcinków, z ust dziennikarza padł rasistowski komentarz, władze BBC stwierdziły, że "zostanie zwolniony, jeśli jeszcze kiedyś wygłosi na antenie obraźliwą uwagę".
Ostatnio kontrowersję wywołał w Argentynie. Porshe, które pojawiło się w odcinku nagrywanym w tym kraju, miało tablicę rejestracyjną H982 FKL, które według Argentyńczyków odwoływało się do przegranej kraju w wojnie o Falkandy, prowadzoną z Wielką Brytanią w 1982 roku.
