"Przez Atlantyk". Antek Królikowski czule pożegnał się Joanną Opozdą i postraszył koleżanki obrączką. Oto, co wydarzyło się w 1. odcinku

Przez Atlantyk

Wystartował nowy program TVN, w którym szóstka osób znanych z pierwszych stron gazet, pod opieką dwóch doświadczonych kapitanów, przemierza Atlantyk. Wyprawa z Gran Canarii do Gwadelupy trwała kilka tygodni. Program "Przez Atlantyk" kręcono na przełomie listopada i grudnia 2021 roku.

Na łodzi znajdzie tylko to, co sami wcześniej ze sobą zabiorą. Pozbawieni telefonów komórkowych, mediów społecznościowych, zewnętrznych bodźców zdani będą na własne umiejętności i swoje towarzystwo. Tym razem nie będzie możliwości, by zrezygnować i wrócić do domu. W trakcie takiej wyprawy prozaiczne czynności mogą urastać do rozmiarów prawdziwego wyzwania i wywoływać konflikty. Oszczędzać trzeba wodę i prąd. Tuż obok nie ma łodzi asekurującej. W dramatycznych sytuacjach pomocy może udzielić najbliższa duża jednostka pływająca - czytamy w opisie programu.

• Maja Hirsch,
• Antek Królikowski,
• Natalia Przybysz,
• Renata Kaczoruk,
• Piotr „Liroy” Marzec,
• Zygmunt Miłoszewski.

Za nami premierowy odcinek show "Przez Atlantyk". Na początku cała szóstka przeszła szkolenie na Mazurach. Okazało się, że Antek Królikowski i Piotr „Liroy” Marzec znają się prywatnie. -Ja jestem polski DiCaprio - nawiązał do słów Patryka Vegi Królikowski. Aktor dumnie prezentował obrączkę na palcu i nawet zdążył postraszyć nią swoje koleżanki: "Nawet nie próbujcie" - żartował.

Renata Kaczoruk, była dziewczyna Kuby Wojewódzkiego i uczestniczka "Azja Express" oraz Zygmunt Miłoszewski już wcześniej zdobyli doświadczenie w żeglarstwie. Pisarz wraz z Natalią Przybysz podjęli się gotowania dla całej szóstki podczas rejsu. Po szkoleniu przyszedł czas na pożegnanie z bliskimi i wylot na Wyspy Kanaryjskie. Antek Królikowski czule pożegnał się Joanną Opozdą, która dopytywała go o to, dlaczego nie nosi obrączki:

Spokojnie, zaraz będę ją miał. Zostawiłem w kostiumie moją obrączkę. Zaraz zadzwonię do Jacka i ją odbieram - tłumaczył się przed żoną.

Kapitan Paszke przekazał grupie najważniejsze informacje dotyczące rejsu, akcentując ryzyko i zagrożenia. Szkwał, burza z piorunami, tornado – to tylko nieliczne ze zjawisk, które mogą spotkać ich w drodze do celu. Do uczestników szybko zaczęło docierać, że zdecydowanie nie będą to wakacje w luksusowych warunkach. -Z taka grupą, jak nasza, jest jak z dziećmi. Dzieci potrzebują granic - oceniła Maja Hirsch. Po zakupach i przepakowaniu do wodoszczelnych plecaków, grupa wyruszyła z Gran Canarii do Gwadelupy.

Źródło: TVN/x-news