Przystanek autobusowy

Młody kowboj, Bo Decker, jedzie po raz pierwszy do miasta, aby wziąć udział w rodeo. Podróż do Phoenix stanowi dla niego wielkie przeżycie, chociaż z góry zakłada, że wygra rywalizację. Całe dotychczasowe życie spędził na farmie, w otoczeniu pastuchów, bydła i wiernego, starego przyjaciela Virgila, który traktuje go jak syna i stara się udzielić mu jak najwięcej dobrych rad. Gdy zjawiają się w mieście, Virgil chce uświadomić Bo, jak należy się zachowywać w cywilizowanym świecie, ale młody dzikus nie bierze sobie za bardzo do serca jego nauk. W nowym środowisku po raz pierwszy w życiu zaczyna też myśleć o miłości i założeniu rodziny. Postanawia, że jego wybranką zostanie "kobieta anioł", która pokocha go i bez oporu pojedzie z nim na wieś. W podrzędnej spelunce poznaje blondwłosą piosenkarkę Cherie i uznaje, że to ona jest tą, której szukał. Trudno mu wytłumaczyć, że dziewczynie, która już niejedno w życiu przeszła, daleko do anioła. Jeszcze trudniej - że ona go nie chce. Cherie rażą nieokrzesane maniery kowboja. Marzy o karierze w Hollywood i nawet nie chce słuchać o życiu na odludnym rancho. Bo, biorąc jej wymówki i próby wymknięcia się mu za przejaw nieśmiałości, postanawia więc sprowadzić ją tam siłą.