"Pytanie na śniadanie". Operacja Katarzyny Cichopek poważniejsza, niż sądzili fani? Aktorka może nie odzyskać pełnej sprawności!

Aktorka znana przede wszystkim z serialu "M jak miłość" oraz jako prowadząca "Pytanie na śniadanie" nie ma ostatnimi czasy najlepszej passy. Najpierw gruchnęła wieść o rozwodzie z Marcinem Hakielem, a prasa zaczęła doszukiwać się dowodów na rzekomy romans z kolegą z pracy, co skomentował Maciej Kurzajewski.

Operacja Katarzyny Cichopek

W międzyczasie media obiegła kolejna szokująca wieść - Katarzyna Cichopek przeszła operację ręki. O zabiegu Cichopek poinformowała po fakcie, pokazując fanom zabandażowaną rękę i opisując swój stan. - Nie będę wam pokazywała, ale mam rozkrojoną łapkę i szwy. Wszystko jest okej, więc się nie martwcie - zwróciła się wówczas do fanów aktorka.

Nie zdradzała jednak, co dokładnie się wydarzyło. Serwis Plotek.pl dotarł do współpracownika Katarzyny Cichopek w TVP, który zdradził nieco więcej szczegółów.

U Kasi zdiagnozowano zespół cieśni nadgarstka oraz guz w ręce, tzw. ganglion. To guz narosły na nerwie. Na szczęście jest niezłośliwy, ale upośledzał funkcje ręki i wymagał usunięcia. Stąd operacja. Teraz Kasię czeka jeszcze rehabilitacja. Niestety, nie ma gwarancji, że ręka w takich wypadkach wróci do pełnej sprawności, ale Katarzyna jest pełna dobrych myśli. Jest mamą, musi być sprawna - cytuje za serwisem Plotek.pl portal "Super Expressu".

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl