Jakub Napierała z "Rolnik szuka żony 6" zostanie sam na gospodarstwie? Jego pracownicy z Ukrainy wyjeżdżają!
Jakub Napierała był jednym z ulubieńców widzów programu "Rolnik szuka żony 6". Wszyscy pamiętają jego miłosną historię z Anną Stelmaszczyk, która początkowo miała skończyć się happy endem. Rolnik był zakochany, ale finalnie para rozstała się i do dzisiaj sympatyczny rolnik pozostaje singlem.
Widzom programu "Rolnik szuka żony" imponowało gospodarstwo Jakuba Napierały. Rzeczywiście, robiło ogromne wrażenie. Jednak teraz Jakub Napierała musi zmierzyć się z nową rzeczywistością i sytuacją, w której... zostanie sam na gospodarstwie!
Część pracowników, których zatrudniał rolnik, pochodziła z Ukrainy. Teraz, w obliczy napaści Rosji na Ukrainę, pracownicy Jakuba Napierały uznali, że muszą wrócić i walczyć o swoją ojczyznę!
Jakub Napierała, w rozmowie dziennikarzami portalu Pomponik.pl, powiedział:
Przyszła do mnie moja najważniejsza i najlepsza pracownica z Ukrainy, Oresta, i powiedziała tak: panie Jakubie, jestem samotną matką i mam czwórkę dzieci. Jesteśmy wszyscy jak jedna dłoń, a w niej pięć palców. Dłoń musi być cała, a jak odetniesz jeden palec, boli tak samo, jak strata całej ręki. Musimy być teraz razem.
Do wyjazdu szykuje się także inny zaufany pracownik Jakuba. 23-latek zamierza bronić swojego kraju, co Jakub Napierała komentuje następująco:
Proszę go, żeby został, ale też rozumiem, co on czuje. Ja pewnie zrobiłbym to samo i biłbym się za mój kraj.
