"Rolnik szuka żony 7" odcinek świąteczny - co się wydarzyło?
Tegoroczna odsłona świątecznego odcinka "Rolnik szuka żony" jest specyficzna, bowiem ze względu na sytuację epidemiologiczną uczestnicy show nie spotkali się w studiu Telewizji Polskiej, gdzie kolędy wszystkim śpiewałby Rafał Brzozowski, lecz Marta Manowska odwiedziła rolników w ich domach. Nie ze wszystkimi udało się spotkać osobiście i wtedy ratunkiem okazało się połączenie drogą cyfrową.
Jako pierwszych Marta Manowska odwiedziła Pawła Bodziannego oraz Martę Paszkin i jej córkę Stefanię. Widać, że para doskonale się dogaduje i właściwie już teraz tworzą szczęśliwą rodzinę! Wszyscy święta spędzają w domu Pawła, gdzie atmosfera jest iście rodzinna! Marta wniosła do mojego życia spokój o przyszłość - wyznał Paweł. Córka Marty doskonale odnajduje się w towarzystwie Pawła - maluje mu paznokcie, zakłada mu perukę! Co więcej, Paweł chce, żeby mała Stefania od września przyszłego roku już uczęszczała do szkoły w okolicy jego gospodarstwa! Później Paweł i Marta wspólnie ścieli swoją pierwszą wspólną choinkę!
Następnie Marta Manowska odwiedziła Magdalenę i Jakuba, którzy już prawie mieszkają razem! Okazało się, że Magdalena zamierza pod koniec roku porzucić swoje gospodarstwo i przeprowadzić się do rolnika, którego - teoretycznie - poznała dzięki listom. Dom, chociaż jeszcze z nie do końca wykończoną elewacją, będzie wspólnym miejscem Magdy i Jakuba. Na razie wspólnie spędzają tam święta. W planach już mają ślub, dzieci, nie chcą, żeby czegoś im zabrakło! Czy przetrwają? Czas pokaże!
Na Podlasiu mieszkają Mikołaj z 4. edycji programu i Marta, jego była pracownica, z którą wziął ślub już po programie. Teraz wspólnie zajmują się winnicą. Małżeństwo dobrze wspomina 2020 rok. Marta dała mi takiego bodźca, że chce mi się żyć - zdradził Mikołaj. Przy okazji Mikołaj i Marta opowiedzieli o tym, jak obchodzą prawosławne święta i jakie mają na nie plany. Na Mazowszu Marta odwiedziła Piotra z 4. edycji programu, który od kilku lat jest szczęśliwym mężem i ojcem. Widać, że między nim a Katarzyną wciąż jest chemia, a mały Aleks jeszcze bardziej spaja ich uczucie. Takiego życia chciałam - wyznała Kasia.
Gosia i Paweł z 4. edycji programu nie mogli gościć u siebie Marty Manowskiej z powodu narodzin małej córeczki, ale prowadząca program TVP spotkała się z nimi za pośrednictwem Internetu. Widać, że Borysewiczowie są wzorowym małżeństwem, mają dwójkę dzieci i są jednymi z największych wygranych tego programu. Katarzyna i Dawid byli kandydatami innych rolników w 3. edycji programu, ale los chciał, że właśnie ta dwójka odnalazła siebie! Teraz mają mają córkę i cieszą się sobą! Nigdy byśmy nie pomyśleli, że ta historia może się tak potoczyć - powiedziała Kasia. I pomyśleć, że wszystko zaczęło się od tego, że chcieli tylko omówić swoje wrażenia po programie...
Z Sewerynem z 6. edycji programu i Magdą także nie udało się osobiście spotkać Marcie Manowskiej, ale od czego jest Internet? Para jest już razem od sierpnia 2019 roku, a Seweryn już powoli planuje zaręczyny! Następnie zobaczyliśmy dalsze losy Marka z 3. edycji programu i jego partnerki Julii, której nie poznał w programie. Para wychowuje wspólnie dziecko i po prostu cieszą się sobą! Ja mógłbym mieć i z 15 dzieci - wyznał pewny siebie Marek, który przecież ma już starsze dzieci z poprzedniego związku. Teraz jest szczęśliwy z Julią i oby tak dalej!
Grzegorz i Anna Bardowscy z 2. edycji programu to jedna z najbardziej znanych par w historii całego programu. Od razu widać było, że są dla siebie stworzeni! Teraz są małżeństwem, mają dwójkę dzieci i budują nowy dom! Pięknie się to wszystko układa - powiedziała na ich widok Marta Manowska.
