"Rolnik szuka żony 8" odcinek 5. Krzysztof wpakował się Kasi do łóżka! Elżbieta krótko trzyma kandydatów! Stanisław nadal nie ma faworytki...

Fot. materiały prasowe TVP
Fot. materiały prasowe TVP
Za nami 5. odcinek programu "Rolnik szuka żony", w którym rolniczki i rolnicy zagonili kandydatów do roboty! Krzysztof zaszalał z Kasią, ale potem adorował Bogusię. Z kolei Stanisław nadal nie wie, z kim mu po drodze... Sprawdź, co się wydarzyło!

"Rolnik szuka żony 8" odcinek 5. - co się wydarzyło?

"Rolnik szuka żony 8" odcinek 5.

W 5. odcinku programu "Rolnik szuka żony 8" kandydaci i kandydatki spędzili pierwsze dni w gospodarstwie. Dziewczyny na widok Kamila widocznie się ucieszyły, co mu się spodobało. - Mogłoby tak zostać - mówił zadowolony Kamil. Dzień zaczęli od pracy widłami, a Kamil bacznie obserwował poczynania dziewcząt. Jedynie Justyna trzymała się z boku. Potem Kamil spędził chwile sam na sam z Joanną, a ta wyznała, że gdyby miała wyjechać, to by płakała! Pozostałe dziewczyny doceniły jedynie krajobraz... Praca na roli nie bardzo je kręci. Kamil ze smutkiem jednak widział, że Justyna nie czuje się tam dobrze i wyraźnie nie potrafi się otworzyć.

Stanisław zaś obudził wszystkie dziewczyny, a one były dość zaskoczone jego odwiedzinami w ich pokojach. Wspólny posiłek u rolnika był poza tym dość krępujący. - Numer jeden... to nadal nie wiem. Będę chciał dać sobie czas - Stanisław mimo upływu czasu nadal nie miał faworytki. Dziewczyny nie za bardzo czuły zainteresowania z jego strony, on zaś czekał na ich sygnały.

Krzysztof z kolei zaskoczył Kasię w łóżku! Kiedy nie mógł namówić jej do wyjścia z łóżka, dołączył do niej! Pozostałe panie były już obudzone. Przy śniadaniu okazało się, że Krzysztof i Bogusia wieczorem poszli na spacer. - Prawie mam kandydatkę jedną. Jedną sobie upodobałem - zdradził przed kamerą rolnik. Bogusia bardzo się starała, Swietłana zaś koniecznie chciała pracować w rękawiczkach. Bogusia bardzo się poświęcała, a pozostałe kandydatki patrzyły na to z podziwem! Także rolnik był pod wrażeniem. Kasia z niepokojem obserwowała relację Krzysztofa i Bogusi. - Wydawało nam się, że dla nas już nie ma tam miejsca - mówiła. Potem zaś Krzysztof troskliwie mył brudne nogi Bogusi. - Nawet buziaczka dostałem za to - cieszył się rolnik.

Poranek u Elżbiety zaczął się jakby bez niej. Posiłek był już gotowy, każdy z panów chciał przygotować rolniczce coś pysznego. Panowie podczas pracy Elżbiety zbyt się spieszyli, co nie podobało się rolniczce. Jedynie Marek spisał się na medal. Szybko jednak przestał pracować, ze względu na problemy z kręgosłupem, zamiast tego wskoczył do wody! W pewnym momencie zniknął na długo pod wodą, co przestraszyło wszystkich! - Jak chłop okazuje się fajtłapą, to trzeba mu wytłumaczyć - mówiła Elżbieta, tłumacząc, dlaczego krzyczy na kandydatów. - Trzeba się starać o mnie i nie narzekać - dodała.

Tymczasem u Kamili kandydaci nie zdążyli nawet wypić kawy, a już zostali zagonieni do roboty! Adam zamiast na to, co robi, wolał patrzeć na Kamilę! Jednak w pieczarkarni Kamili najbardziej wykazywał się właśnie on. Do czasu, gdy przewrócił wieżę ze skrzynkami pełnymi pieczarek... Po pracy Kamila i mężczyźni zagrali w tenisa. Tym razem Adam znowu zaplusował - szybko uczył się na błędach. Potem panowie wyraźnie zaznaczyli, że chcą spędzić czas sam na sam z Kamilą. Ona jednak woli dać im równe szanse i spędzać czas w czwórkę. W końcu jednak przyznała, że czeka na randeczki...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Solo
Ta stara jest okropna
R
Rwelina
Pani Elżbieta odstraszy od siebie wszystkich panów . Pan Ryszard ma poczucie humoru ożywia atmosferę ale ta pani jest jak surowy ekonom. Nie docenia tego i straszy biletem do domu. Marek wyciąga z tego po cichu wnioski. On myślał, że Ela jest cieplejsza kobietą, tymczasem sama oschlosc z niej bije. Trzeci Pan też odpuszcza. Poza tym wstyd tak starszych panów trzymać w wodzie jak małych chłopców w baseniku. Panowie - bierzcie nogi za pas.
G
Gość
U Kamila Joanna zaczyna narzucać się jak Bogusia u Krzysztofa.Postawa Justyny dobrze nie wróży - skoro od początku zniechęcenie. Ale duży plus dla Kamila za wyrozumiałość i szacunek do dziewczyn. Krzysztof podczas nocy kiedy dwie pozostałe panie spały - robił schadzki z Bogusią. Szuka woła do roboty, a Bogusława jako jedyna robi za trzech!Stanisław - bardzo nudny człowiek, nie wykazuje zainteresowania żadną dziewczyną. Tam jest pokazana taka sztywna atmosfera, chociaż jedna z dziewczyn zaczyna przejmować inicjatywę. U Kamili żaden z kandydatów do niej nie pasuje. Chłopacy od Kamili pasują do dziewczyn od Stanisława! Nie wiem dlaczego Elżbieta tak się denerwuje z powodu gadatliwości starszych panów? Jak mają się poznać, skoro mają tylko robić to, co ona im każe i to w dodatku w milczeniu? Wygląda, jakby rzeczywiście szukała parobka na rozkazy. Ryszard bardzo kontaktowy i otwarty facet, przynajmniej wali z grubej rury to co myśli, natomiast Marek chciał się utopić w stawie. Trzeci pan bardzo skryty.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn