"Rolnik szuka żony 8". Reżyser programu komentuje czułości Bogusi i Krzysztofa oraz błyskawiczny rozwój ich znajomości!

"Rolnik szuka żony" to program, który od początku swojej emisji budzi ogromne emocje, ale też potrafi wywoływać spore kontrowersje. Nie wszyscy widzowie wierzą w to, że w programie telewizyjnym może narodzić się miłość.

Jednak już kilka par, które były w "Rolniku", pokazały, że cuda się zdarzają. Nie inaczej jest w przypadku 8. edycji programu, gdzie jesteśmy świadkami prężnie rozwijającej się znajomości 55-letniego rolnika Krzysztofa z 52-letnią Bogusią.

Mężczyzna tak zafascynował się kobietą, że już po kilku dniach wyznał jej miłość i wręczył pierścionek zaręczynowy! Ślub pary ma odbyć się jeszcze w tym roku! Co za tempo, ale jak mówi sam Krzysztof:

Na co czekać?

Krzysztof nawet na wizji już pozwalał sobie na śmiałe gesty względem Bogusi, która jednak zawstydzona musiała studzić jego zapędy. Nie każdemu widzowi spodobało się to, jak Krzysztof położył dłoń na udzie kobiety i próbował sprawdzić, gdzie jest jej granica. Teraz do tego wydarzenia, w rozmowie z Party.tv, odniósł się reżyser programu "Rolnik szuka żony", Grzegorz Krawiec.

Tam tak naprawdę nic złego się nie wydarzyło, a jednocześnie otwarcie udało się porozmawiać o czymś, co też nie znając drugiego człowieka, jest trudne. (...) Co w tym było niesmacznego? - wyznał reżyser w rozmowie z Moniką Maszkiewicz.