"Rolnik szuka żony 9" odcinek 6. Sama wycofała się z walki o serce Tomasza R. Poszło o suknię ślubną! Michał jest wpatrzony w Martynę. To ją wybierze?

"Rolnik szuka żony 9" odcinek 6.

W 6. odcinku "Rolnik szuka żony 9" pracy nie zabrakło. Widzowie zobaczyli też kolejne randki i pożegnania. Kto został odesłany do domu?

Już na początku odcinka dowiedzieliśmy się, że 27-letnia Katarzyna chce opuścić gospodarstwo rolnika. Dziewczyna argumentowała swoją decyzję tym, że w wizytówce nie wybrzmiało, że Tomasz był już w związku małżeńskim. -Jej zależy na białej sukni i welonie - wyjaśnił rolnik. Tomasz w rozmowie z dziewczyną przyznał również, że ma już swoją faworytkę.

Tak, mam. Prawdę mówiąc, miałem już od samego początku - wyznał bez ogródek.

Justyna nie wiedziała, co ma zrobić. Poszła do łazienki i popłakała się z emocji. Bardzo się przywiązała. Tomasz postanowił dziś szczerze porozmawiać z Klaudią i powiedzieć jej, że to do Justyny jest mu najbliżej.

U Kamili praca wre! Rolniczka zaprosiła dziś Valentyna do zbierania jabłek, co nie spodobało się Konradowi -Widzę u niego duże chęci, ale się boję. Myślę, że ta rozmowa dała mu jakieś światło, poczuł się pewniej - oceniła Kamila, która nadal nie jest pewna, czy Valentyn odnajdzie się na wsi. Tymczasem Kamil nadal trzyma się z boku.

Rolniczka nie jest jeszcze zdecydowana. Uważa, że Konrad nadaje się na gospodarza - Klaudia nie musi mu niczego tłumaczyć. U Valentyna dostrzega za to wartości i chęć założenia rodziny.

Dziewczyny nie mogły doczekać się randek, bo każda z nich ma mętlik w głowie. Tomasz na pierwsze spotkanie zaprosił Martynę, która pouczała go w poprzednim odcinku. -Myślę, że mamy inna definicję poznawania się - przyznała Martyna. -Za bardzo, za dużo jest różnic. Nie możemy się dogadać - stwierdził rolnik, który odesłał ją do domu. Na szczerą rozmowę liczyła także Kasia i to ona poszła z rolnikiem na kolejną randkę. -Nie wiem, czy bliżej mi do Kasi czy Zuzi - wyznał Tomasz.

U Michała dziewczyny ładowały bele. Sylwia kompletnie nie radziła sobie z opanowaniem maszyny. Brylowała za to Marta, która jest dumną posiadaczką prawa jazdy kategorii „B + E” i „T” (na traktor). Dziewczyna od początku imponuje młodziutkiemu rolnikowi. Czy to właśnie ją wybierze? -Ja nie szukam dziewczyny do pracy, nie szukam pracownika tylko żony - wyznał Michał przyznając jednocześnie, że Marta jest "do tańca i do różańca". Sylwia przyznała, że trochę się już zniechęciła.

Mateusz odrzucił w poprzednim odcinku Zuzę, o czym poinformował pozostałe kandydatki w 6. odcinku "Rolnik szuka żony". -Teraz, gdy zostały Karolina i Martyna, to przede wszystkim chciałbym zobaczyć u nich, że nie są bierne. A jeżeli uważają, że to ja tak myślę, to przynajmniej mogłyby porozmawiać ze mną na ten temat - wyznał zapytany o to, czego oczekuje od pozostałych dziewczyn.

Mateusz prezentował dziś, jak wygląda proces zbioru lucerny na pasze dla kóz. Sytuacja się zmieniła i rolnik złapał fajny kontakt z Martyną, ale w trakcie przygotowywania obiadu zapanowała niezręczna cisza.

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl