Rozwód Richardson i Zamachowskiego już jest faktem! Złośliwe słowa dziennikarki

Monika Richardson od momentu rozstania ze Zbigniewem Zamachowskim tylko okazjonalnie komentowała tę decyzję, jak i poprzedni etap życia u boku aktora. Wróciła do poprzedniego nazwiska, ale nie chciała mówić, czy jest już po rozwodzie. To na swoje nazwisko, jako Monika Richardson (de domo Pietkiewicz), założyła nawet szkołę językową i zmieniła nazwę profilu na Instagramie. Do dziś nie było wiadomo, czy małżeństwo ze Zbyszkiem to faktycznie przeszłość.

Tę tajemnicę udało im się ukryć aż do 12 września, bo to właśnie we wtorek pod wieczór wygadana Monika Richardson pokazała na Instagramie zdjęcie spod sali sądowej. Pozuje na nim ze Zbyszkiem i chociaż miny mają raczej oziębłe, to, jeśli wierzyć słowom dziennikarki, rozstali się w zgodzie.

A tak wyglądamy po rozwodzie. Pozdrawiamy z sądu. Dziękuję Ci mężu, za te prawie dziesięć lat wspólnej drogi. Jesteś dla mnie cenną lekcją

- pisze Richardson z imieniu swoim i Zbyszka.

Mało tego, zwykle wygadana dziennikarka nie mogła się też powstrzymać od złośliwości w stronę innych dziennikarzy, którym do tej pory chętnie opowiadała o swojej prywatności:

I jeszcze od nas obojga: dziękujemy za uwagę niezmordowanym pracownikom mediów elektronicznych i tabloidów. Przykro nam, że to już będzie ostatnia wypłata z wierszówki na nasz temat… Nie, to żart, wcale nie jest nam przykro. Mamy was serdecznie dosyć. Dziś zamykamy ten rozdział bez komentarza.

Gratulujemy?

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!