Finał „Sanatorium miłości 5"
Już za kilka dni obejrzymy wielki finał programu „Sanatorium miłości 5". To moment, na który widzowie czekają od dawna i już wiadomo, że ostatni epizod będzie pokazem wielkiej klasy oraz szyku kuracjuszy. Zdjęcia z finału rozpoczęły także lawinę spekulacji odnośnie do relacji seniorów poza programem. W niedzielę, 5 marca 2023 roku, o godzinie 21:20 już wszystko będzie jasne.
Krzysztof powinien zostać Królem Turnusu?
Już jakiś czas temu widzowie zaczęli prześcigać się w komentarzach na temat tego, kto powinien zostać Królem oraz Królową Turnusu programu „Sanatorium miłości 5". Większość komentarzy jednak jest zgodna; Królem Turnusu powinien zostać Krzysztof Nowakowski!
W komentarzach czytam m.in. (pisownia oryginalna):
Mój faworyt od początku turnusu , ja typuje tego pana na króla-taki normalny facet
Niech przyjdzie jakąś fajną miłość do Krzysztofa ???? podoba mi się dystans do siebie, ale i szacunek dla innych, mądrość życiowa. Fajny człowiek.
Moje serdeczne Gratulacje Panie Krzysztofie ???????????? Toruń Polska.
Mam nadzieje ze zostanie królem turnusu ☺️☺️!!
Bardzo sympatyczny pan,radosny szkoda ,ze nie znalazl w tym programie drugiej polowy...
Gratulacje. Powiem tak jak dotąd ze wszystkich dotychczasowych edycji sanatorium miłości Pan Krzysztof nr 1 pod każdym względem.
A panie to same nie wiedzą co chcą!Najbardziej to mają parcie na Szkło!!
Pan Krzysztof znajdzie sobie panią po programie bo fajny mężczyzna . Napewno napisze do Niego wiele kobiet bo tu nie ma takiej
Kim jest Krzysztof z „Sanatorium miłości 5"
Krzysztof Nowakowski ma 69 lat i pochodzi z Torunia. Od kilku lat jest na emeryturze, a wcześniej pracował dla Poczty Polskiej, w dziale kontroli technicznej. Do dzisiaj jednak żałuje, że nie zrealizował swojego największego marzenia i nie poszedł do szkoły aktorskiej. Chciałby móc jeszcze pojawić się na canneńskim festiwalu, co zawsze było jego wielkim pragnieniem. Może kiedyś się uda? Jak sam podkreśla – do setki jeszcze mu trochę zostało. W czasie wolnym Krzysztof nie odmawia sobie wycieczek rowerowych ze znajomymi. Bardzo lubi ten sposób spędzania wolnego czasu, który pozwala mu zachować dobrą kondycję. Sporo też spaceruje.
O swoim małżeństwie mówi, że było bardzo dobre. Przeżyli z żoną dwadzieścia jeden szczęśliwych lat…do czasu jej choroby. Zmarła w wieku czterdziestu siedmiu lat, osieracając dwoje dzieci. Przez kolejne lata Krzysztof dzielił czas między dom, pracę, syna i córkę. Teraz przyszedł czas na niego samego.
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
