Sędzia Anna Maria Wesołowska Odcinek 6 - Czterech mężczyzn i dziecko

Streszczenie odcinka

Akcja programu rozgrywa się na sali sądowej. Z wszelkimi jej atrybutami, z zachowaniem wszystkich procedur i konwenansów przyjętych przez polskie Sądy na co dzień. Forma odcinka dostosowana jest do przebiegu autentycznych rozpraw sądowych. Każdy odcinek rozpoczyna się od zapoznania widza z rozpatrywaną sprawą i odczytania aktu oskarżenia. Pojawiają się kolejni świadkowie. Po przesłuchaniu obu stron, następuje mowa prawdziwego obrońcy i prawdziwego oskarżyciela. Wszystko po to, by prawdziwy Sędzia, najważniejsza postać w programie, mógł wydać sprawiedliwy wyrok. Dodatkowym atutem programu jest fakt, że skomplikowane historie kryminalne dają widzom możliwość samodzielnego mierzenia się z oceną przedstawianych dowodów i faktów, a tym samym szansę "zabawy" w zgadywanie, jaka będzie decyzja i wyrok Sędziego. Joanna Makowiec jest oskarżona o oszustwa. Szantażowała dwóch swoich kochanków i wymusiła od nich pieniądze. Jej syn - trzyletni Kubuś jeszcze nie wie, że aż trzej mężczyźni wierzą w to, że każdy z nich jest jego ojcem. Kto jest nim w rzeczywistości? Oskarżona nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że nie musi pracować - mąż zarabia wystarczająco dużo. Jedynym jej zajęciem jest wychowywanie syna. Jest to dla niej i dla męża bardzo ważne, ponieważ długo starali się o syna i mieli sporo problemów z tym, aby Joanna zaszła w ciążę. Mąż oskarżonej zeznaje, że nie ufa już swojej żonie. Strasznie się na niej zawiódł. Wpływ na to ma fakt, iż jest on bezpłodny (dowiedział się o tym miesiąc przed rozprawą), a ma z żoną trzyletnie dziecko. Do badań zachęcili go jego dwaj znajomi - notabene potencjalni ojcowie Kuby i szantażowani przez Joannę mężczyźni. Alicja Baczyńska - żona jednego z szantażowanych mężczyzn - twierdzi, że z ich wspólnego konta wykonywano w każdym miesiącu przelew na konto Joanny Makowiec. Jest przekonana o tym, że jej mąż miał z nią romans. Tomasz Baczyński zaprzecza temu, jakoby miał mieć romans z oskarżoną. Twierdzi, że czuje się oszukany i oczekuje zwrotu pieniędzy. Henryk Tarnowski - drugi potencjalny ojciec dziecka - mówi dokładnie to, co Baczyński. Potwierdza wszystko. Sprawa rozwiązuje się po zeznaniach szwagra oskarżonej. Zeznaje on, że to mąż oskarżonej uknuł intrygę, aby wrobić dwóch swoich przyjaciół w ojcostwo. Przygotował ten plan ze swoją żoną. Przyznaje też, że jest ojcem dziecka i Joanna zaproponowała mu, aby wyjechać razem z pewną sumą pieniędzy. Chciała odejść od męża.