Serce z węgla Odcinek 11

Polska 2001

Streszczenie odcinka

Szef agencji detektywistycznej poinformował Olę Kocimę, że badania na wykrywaczu kłamstw przeszła w zasadzie pomyślnie, choć w jednym przypadku aparat zarejestrował silną reakcję. Zawstydzona kobieta wyznaje, że kiedyś ukradła żarówkę z kopalni. Ten drobny incydent nie zmienił opinii szefa, że Ola zapowiada się dobrze jako przyszły detektyw. Zaskoczył ją też informacją o wywiadzie środowiskowym, przeprowadzonym dyskretnie w jej miejscu zamieszkania. Wreszcie wyposażona w numery kontaktowych telefonów mogła odjechać, aby czekać na swoje pierwsze, solennie obiecane zadanie. Adam Łoskot nie musi już szukać pracy za granicą. Zgłosił się w odpowiedzi na anons, który żona znalazła w gazecie, i wraz z bratem Michałem został zatrudniony jako operator wózka widłowego w pobliskim hipermarkecie. Tymczasem Jola zwołuje naradę rodzinną. Nie jest zachwycona postawą Ryśka, który od chwili oświadczyn dość opieszale okazuje swoje gorące uczucia, zapominając, że oblubienica zasługuje na więcej zainteresowania i adoracji. Do tych niepokojów dochodzą jeszcze pewne nieporozumienia na tle skromnych rodzinnych finansów, ale koniec końców wiadomo już, że Rysiek jest zdecydowany. Proponuje, by ceremonia ślubna obyła się w Siewierzu. Tam właśnie, w czasie rodzinnego wypoczynku, nie ukrywa swojego przywiązania do Joli i formułuje listę jej rozlicznych zalet. A Jola, targana sprzecznymi uczuciami, zaczyna pisać wiersze. Bardzo interesująco rozwija się działalność Janusza Niziołka, prezesa Górnośląskiego Konsorcjum Węglowego. Tuż przed planowanym terminem odlotu samolotu przyjaźni do Iraku prezes nieoczekiwanie zniknął. Do realizatorów filmu zgłasza się policja z prośbą o jego zdjęcie. Asystentka prezesa natomiast z własnej woli dzwoni do ekipy z zaproszeniem na spotkanie. Przed kamerą składa oświadczenie o niepozostawiającej żadnych wątpliwości uczciwości swojego szefa, którego oszukali wspólnicy. Nagle Janusz Niziołek odnajduje się jako prezes nowego Konsorcjum Węglowego "Silesia". Oczywiście w Iraku był, świętował 63. urodziny Saddama Husajna. Całe przedsięwzięcie spaliło jednak na panewce, ponieważ wspólnicy coś zrobili z pieniędzmi, lecz prezes nie ma pojęcia co. O poszukiwaniu przez policję słyszy po raz pierwszy, a wreszcie decyduje się coś wyjawić, ale prosi o wyłączenie kamery. To, że Andrzej Bies zjednuje sobie sympatię prostolinijnością i łagodnym usposobieniem, w niczym nie umniejsza jego kłopotów. Pracy wciąż nie ma, a z górniczej odprawy zostało mu ostatnie dwieście złotych. Schował pieniądze i wyruszył na spotkanie z kolegą z kursu rzeźniczego, Jankiem. Kolega jest "hałdziarzem", zna miejsca, gdzie śląska biedota uprawia zabroniony proceder zbierania węgla z odpadów górniczych, wysypywanych z pociągów na hałdy. Janek zarabia na tym marne grosze i dlatego chodzi do Ośrodka Pomocy Społecznej. Sporadycznie wypłacają mu tam skromne zasiłki. Ale i w ośrodku nie jest łatwo. Właśnie po raz trzeci powiedziano mu, że termin wypłaty obiecanych stu złotych został przesunięty z niewiadomych powodów. Serial dokumentalny, 25 min, 16 odc. , TVP 2001Scenariusz i reżyseria: Irena i Jerzy MorawscyZdjęcia: Mikołaj NesterowiczMuzyka: Józef SkrzekOpracowanie muzyczne: Iwona Szołwińska - KlimekŚpiew: Jan Skrzek

Czas trwania:25 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Serial/Serial dokumentalny

Serce z węgla w telewizji