Fani "Sex Education" wyczekują teraz kolejnego sezonu ulubionego serialu. Razem z Otisem i resztą bohaterów chcieliby już wrócić do wątków, które rozpoczęły się w liceum Moordale. Ostatnio pojawia się coraz więcej informacji związanych z kontynuacją tej historii. Większość z nich niestety nie należy do radosnych nowin.
W ciągu ostatnich tygodni dowiadywaliśmy się o kolejnych gwiazdach, które opowiadały, że nie wrócą już do obsady produkcji Netflixa. W grupie artystów, którzy zakończyli na tym etapie swoją przygodę z serialem, znalazły się Patricia Alison i Tanya Reynolds. O powodach ich odejścia możecie przeczytać w naszych wcześniejszych tekstach.
Serial Netflixa bez kolejnych gwiazd
Dla wielbicieli Netflixowej produkcji ostatnie doniesienia nie są powodami do radości. Na razie nie ma niestety wielu dobrych wieści. Wymienione wcześniej aktorki nie są jednak jedynymi, które nie powrócą w 4. sezonie "Sex Education". W obsadzie zabraknie kolejnych postaci. Fani mogą mieć powód do łez. Jak podaje Deadline, w serialu nie zobaczymy 4 znanych nam odtwórców ról. Do Alison i Reynolds dołączyły Simone Ashley, która podbiła serca widzów udziałem w produkcji "Bridgertonowie" a wśród uczniów Moordale wcieliłą się w Olivię, oraz Rakhee Thakrar, czyli serialowa pani Sands.
Nie jestem częścią nowego sezonu. Nie mogę mówić dlaczego – słowa Rakhee Thakrar przytacza wspomniany serwis.
Co myślicie o tych zmianach w obsadzie "Sex Education"?
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
